Data: 2002-11-27 12:14:16
Temat: Re: twoj mezczyzna i klub go-go
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jakub Słocki" wrote:
> No i czy w tym jest naprawde cos zlego? Zakladam ze towarzystwo nie
> ociekalo slina (i z tego tak sie wyglupiali), ze nie robili tym paniom
> nie wiadomo jakich "pokazow" itp. rzeczy jakie w roznych spelunkach sie
> zdarzaja. Takie cos byloby po prostu wyrazem ich niskiej kultury.
IMHO zlego nie ale przekonywac na sile nie bede.
A towarzystwo swietnie bawilo sie samo z soba, plus mialo ubaw ogólny a
propos tego, gdzie jestesmy i jaka tu atmosfera panuje. Idea takich
miejsc to wyjscie cala ekipa np. na wieczór kawalerski.
Samotny, chadzajacy tam co wieczór mezczyzna tez by mnie zaniepokoil-
ale nie o takich wyjsciach byla rozmowa.
> Teraz troche serio - jesli taki ma sie zakochac w klubie go-go to z tym
> samym prawdopodobienstwem niebezpieczne jest wypuszczac go do pracy czy
> na ulice :)
Ciekawe, ze tez o tym pomyslalam ;)
> > Na marginesie- wydaje mi sie, ze te tanczace panie maja zakaz rozmów z
> > klientami wiec i jakakolwiek ich ocena poza wizualna odpada.
>
> Nawet w 3 obcych jezykach ? :)
;)
pzdr
agi
|