Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Maja Krężel <o...@f...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: tym razem _trafne_ porownanie
Date: Fri, 19 Apr 2002 15:43:17 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 53
Message-ID: <a9p76i$maf$1@news.tpi.pl>
References: <a9ogbd$q4d$1@news.onet.pl> <1...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pa149.gdynia.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1019224126 22863 213.76.32.149 (19 Apr 2002 13:48:46 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 19 Apr 2002 13:48:46 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:9348
Ukryj nagłówki
<f...@p...onet.pl> napisał
: > Nieunikanie okazji zas to po prostu jazda bez pasow bezpieczenstwa.
:
: Trafilas w sedno.
:
: dodalbym ze jest jak:
:
: - kochanie sie bez prezerwatywy
: - jazda na rowerze bez kasku
: - plywanie w jeziorze bez ratownika
: - jazda autostopem
: - rozmawianie z nieznajomymi
: - spacery po zmroku
:
: i tysiac innych przyjemnosci, ktore mozemy sobie darowac, bo moga zle sie
: skonczyc...
A ja będę nudna, bo po raz kolejny spytam - czy któreś z tych sytuacji ranią w
jakiś sposób uczucia partnera? IMHO nie, w żaden sposób. A korzystanie z
dwuznacznej okazji poromansowania sobie z obcym facetem jest taką sytuacją.
Więc nie porównuj jazdy bez pasów do flirtu.
I nie mów mi też, że partner się o tym nie musi dowiedzieć, bo to nie jest
żadne wytłumaczenie. To raczej coś jak sytuacja, gdy dziecko nie bije kolegów
w obecności rodziców dlatego, że się ich boi (rodziców), a nie dlatego, że po
prostu w ogóle nie bije się innych.
Rozumiesz?
: Dziekuje bardzo- chce zyc a nie wegetowac w akwarium modlac sie o dostatek i
: bezpieczenstwo.
A żyj sobie jak chcesz, nie ma najmniejszego problemu. Rozumiem jednak, że
masz przyzwolenie żony na wizyty w burdelach.
: I po raz Nty przyklad z zycia spolecznosci wysoce "cywilizowanej".
: Szwajcaria, Niemcy - tam niemal kazda z w/w rzeczy jest nie do przyjecia -
: ludzie mijajac sie na ulicach nigdy nie patrza na siebie, wszelkie relacje
: istnieja tylko w gronie sprawdzonych znajomych. Do wyrzygania!!!
A co to ma wspólnego z brakiem akceptacji romansów i flirtów
pozamłżeńskich????
: Do wyrzygania!!!
A tu Cię zupełnie nie rozumiem (nie pierwszy raz zresztą ;-). Cenisz sobie
wolność i swobodę a gnuśniejesz w takim koszmarnym kraju? Kto Ci broni
wyjechać?
--
Pozdrawiam
Maja
|