Data: 2013-08-26 20:54:34
Temat: Re: ubezpieczenie NFZ
Od: animka <a...@t...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-08-26 21:37, lu dzik pisze:
> Użytkownik "Stokrotka" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:521ba409$0$1457$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>> Jak jeszcze poza urzędem pracy, bezrobotna osoba może w tym kraju
>>> zostać
>>> ubezpieczona?
>>> Nie zanosi się, bym znalazł jakaś normalnę pracę, a comiesięczne
>>> dojazdy do PUPu w mieście powiatowym są dla mnie uciążliwe i do niczego
>>> tak naprawdę nie służą, poza zapoznaniem się z ofertami typu
>>> telemarketing, czy układanie płytek dla osób z grupą inwalidzką.
>>> Na studenta jestem już za stary, mieszkam obecnie u
>>> rodziców-stypendystów ZUS, nikt nie może mnie fikcyjnie zatrudnić,
>>> przysposobić, zaadoptować czy coś w tym stylu, nie jestem
>>> emerytem/rencistą ani inwalidą. Niby istnieje konstytucyjne prawo do
>>> bezpłatnej służby zdrowia, ale jak mnie wykreślą w PUP, to nawet gdy
>>> mnie coś potrąci na pasach, to nie przyjmą mnie bezpłatnie do szpitala.
>>> Na samodzielną opłatę w NFZ mnie nie stać, gdzie mogę się ubezpieczyć,
>>> czy MOPS mi pomoże?
>>
>> Tak, mops ma obowiązek pomuc.
>> Ale istnieje inny pszepis pozwalający ci się ubezpieczyć.
>> Jeśli jesteś zameldowany u rodzicuw, to jest pszepis,
>> że należy się ubezpieczenie z powodu zamieszkaania z ubezpieczonym
>> członkiem rodziny.
>
> Tfoja porada jest tak sam urzyteczna jak tfoja pisownja, bo rzeby muc
> skorzystac z ubezpieczenia rodzicuf tszeba byc uczniem lub studentem, bo
> to obowionzuje tylko do kturegos tam roku rzycia, hyba 26, a ja jurz mam
> wiencej skonczone tak wienc klops,a taksze nie mam rzony ani dzieci kture
> moglyby mnie podpjonć pod sfoje ubezpiecznie, tak fjenc problem nadal
> aktualny*
>
>
>
> * pisane w szympans-polish jak mój przedpiszca
Weź się nie wygłipiaj (chociaż fajne to), bo Ci taka pisownia się
utrwali w mózgu i sam zaczniesz później z bykami pisać.
--
animka
|