Data: 2002-01-06 22:55:15
Temat: Re: wyjazd w gory
Od: "sassanach" <s...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek Rozanski" <j...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:1202.771T2350T11243062jro@soccer.com.pl...
> Jesli chodzi tylko o narty, to po prostu NTG :^)
Pytanie bylo wielowatkowe, wiem co to za Grupa :-), nie prosze przeciez o
instrukcje jak sie nie poobijac na stoku ;-)
>Jesli chodzi o
> sprawy rodzinne, to nic tak nie cementuje jak wspolne przezycia,
> najlepiej silne. Jechac i nie pytac, dotyczy to nie tylko nart.
No, tam na pewno bedza silne przezycia. Chcą jechac do zakopca w weekend
gdy jest turniej narciarski. Pzrezyciaz to mnie czekaja ... na zakopiance
;-)
Sory, nie moglam sie powstrzymac, wiem ze OT.
> W przypadku jakichkolwiek watpliwosci, zawsze lepiej zalowac, ze sie cos
> zrobilo niz ze sie czegos nie zrobilo, to dobre motto zyciowe.
>
Problem w tym ze ja chce tak zrobic zeby nie zalowac. I dlatego czytam co mi
Grupowicze napisali. Co kilka glow to nie jedna ;-)
Sassenach
|