Data: 2002-01-07 17:42:40
Temat: Re: wyjazd w gory
Od: Maja Krężel <o...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
sassanach napisała
: No wlasnie, ja chyba nie mam poprostu ochoty jechac w tych okolicznosciach.
: Uwilebiam gory, ale jak jest cieplo i mozna lazic. Mi wszedzie teraz zimno.
: Chyba nie ma co sie zmuszac, bo to bedzie widac.
Moim zdaniem nie ma żadnego problemu. Jeśli Ty sama czujesz, że z różnych
powodów nie bardzo masz ochotę na ten wyjazd, to naprawdę się nie zmuszaj. Tym
bardziej, że mąż też daje Ci sygnały, że woli odpocząć na swój sposób, w innym
towarzystwie.
Na Twoim miejscu nie miałabym ŻADNYCH wątpliwości. Zostałabym w domu i
rozkoszowała się samotnością. No, o ile można się czuć samotnym z małym
berbeciem.
[Ja się kiedyś zmuszałam do wyjazdów razem z towarzystwem mego męża (wtedy
jeszcze chłopaka) na pokazy lotnicze, militarne itp. aż w końcu powiedziałam
STOP, czym o dziwo ucieszyłam Krzyśka, bo przynajmniej nie musiał wysłuchiwać
moich jęków "Nooo dłuuugooo jeeeeszcze będziecie stać przy tym samolocie???
Kiedyyyy wracamy, bo mnie nogi bolą" ;-))]
--
Pozdrawiam
Maja
|