Użytkownik "Marynatka" <m...@f...net> napisał w wiadomości
news:msqi3u40jkb1j1s1a6cbj5s54qj776n3rm@4ax.com...

> e-tam...może sięzaprzyjaźnicie.

No w tym problem ze intuicja mowi mi nie ;-).

> Ale jeśli masz choćby 30 % wątpliwości to sobie odpuść - nie ma sensu
> być męczennicą. Ani ty nie wypoczniesz ani on.

Mam watpliwsci i to ostre, bo mamy inne zainteresowania od dawna. Nie chce
go zmuszac zeby w razie czego mnie "nianczyl" bo taka nie jestem, a nie chce
tez sie nudzic. Ksiazke moge poczytac i w domu ;-).

>>Ty będziesz jak ta
> kloda siedziałą w schronisku lub lazila bez sensu po sklepach...on
> bedzie sie wkurzal, ze nie umiesz sie zaadoptowac do nowych warunkow.
> Zrob tak zebys Ty czula sie z tym dobrze i on byl zadowolony.

No wlasnie, ja jestem kiepska w udawaniu i jak mi sie nie bedzie podobalo,
to to pewnie powiem. Albo maz sam sie domysli. Tak czy owak on oczekuje ze
albo bede robic co reszta, albo nie pojade.

> >> Jeśli nie masz specjalnej ochoty i wolisz zostaćz dzieckiem - to niech
> >> jedzie sam - wróci poobjany ale szczęśliwy :)))))))

No wlasnie, ja chyba nie mam poprostu ochoty jechac w tych okolicznosciach.
Uwilebiam gory, ale jak jest cieplo i mozna lazic. Mi wszedzie teraz zimno.
Chyba nie ma co sie zmuszac, bo to bedzie widac.

> Ja bedac na Twoim miejscu puscilabym mojego z blogoslawienstwem
> :))))))
> Zobaczysz - wroci szczesliwy, wypoczety, posiniacony......a Ty??? Ty
> pobedziesz z dzieckiem a jak juz sie dziecku unormuje spanie to wez
> tez wyjedz gdzies sama - moze do ukochanej cioci na 2 dni????

Chyba masz racje, maz juz sugerowal, ze za jakis czas w rewanzu pojedziemy
tam gdzie ja chce, albo do kogo chce. Tak zebym byla zadowalona. On po cichu
chce zebym dala mu sie wybawic, ale wiadomo, nie powie glosno. Nie lubie
puszczac chlopa nigdzie samego, ale chyba przezyje trzy dni ;-).

Dzięki za zrozumienie i czas

Pozdrawiam Sassenach
GG 1527151 ICQ 144311597
http://www.ambrozja.pl