Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!news.astercity.net!not-for-mail
From: "Marcin Cichy" <c...@a...waw.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: wypadanie włosów
Date: Thu, 3 Apr 2003 19:10:41 +0200
Organization: Aster City Net
Lines: 44
Message-ID: <b6hpo9$1k2p$1@foka.acn.pl>
References: <e...@4...com>
NNTP-Posting-Host: 121-moc-2.acn.waw.pl
X-Trace: foka.acn.pl 1049389641 53337 212.76.41.121 (3 Apr 2003 17:07:21 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Thu, 3 Apr 2003 17:07:21 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:103666
Ukryj nagłówki
Witam,
Ja z problemem wypadających włosów borykam się od kilku lat i raczej
opóźniam nieuniknione (mój ojciec jest łysy i podarował mi tą przypadłość
genetycznie). Mam typowe łysienie typu męskiego tj dihydrotesteron powoduje
obkurcz i obumieranie mieszków włosowych.
Stosowałem Vichy Dercos - bez żadnego rezultatu, prócz irytacji codziennego
stosowania.
Potem przerzuciłem się na Propecię, a była potwornie droga (miesięczna
kuracja ok 300 zł w 99/00 roku). Stosowałem jakieś pół roku i przestałem, bo
nie widziałem poprawy, a do tego cena była nie do zaakceptowania.
W międzyczasie stosowałem preparaty bazujące na minoxidylu (loxon, piloxidyl
i zagraniczny odpowiednik Regaine). Loxon i Piloxidil są w znośnych cenach
(roztwór 2% - ok. 26 zł buteleczka 60 ml, roztwór 5% - ok. 30 zł buteleczka
60 ml (ale trzeba mieć receptę)). Ja stosuję teraz raz dziennie roztwór 5%,
nie jest to zgodne z zaleceniami, powinienem częściej mniejsze dawki (2%)
dozować, ale nie mam na to ochoty. Rano po prysznicu takie wcieranie nie
przeszkadza, a nawet utrwala fryzurę. Dodam, że dozownik buteleczek loxonu
jest beznadziejny - ja przelewam Loxon (bo nie istnieje piloxidil 5%) do
butelki po piloxidilu, która lepiej dozuje płyn na skórę (a nie na włosy).
Co zaobserwowałem - zdecydowane opóźnienie łysienia, nie mam poprawy, ale
zahamowanie, a to już mi wystarcza, abym kontynuował kurację.
Odnośnie propecii to słyszałem, że obniża libido, a tu czytam, że może
bezpłodność powodować - no to nieźle się zmartwiłem..... A jeśli chodzi o
działanie to jest skuteczna w 40-50% przypadków (to co ja czytałem i
słyszałem od dermatologów), u mnie raczej nie.
Pzdr
I chętnie poczytam doświadczenia innych osób z walką z łysieniem
Użytkownik "sauer" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e0th8vouj66693ncc6bpbmlebc356i6cvn@4ax.com...
> Witam,
> mam problem z wypadaniem włosów, od roku przy kazdym "przeczesaniu"
> mam pełno włosów na dłoniach, lekarz pierwszego kontaktu powiedzial,
> ze jak tata jest łysy to nic nie poradze - kupiłem vichy dercos
> przeprowadzilem juz 3 kuracje i nic
> jakies rady ????
>
>
> sauer
|