Data: 2003-06-19 23:01:22
Temat: Re: [z cyklu: oczekiwania względem TŻ] chandra
Od: "j...@j...biz" <j...@j...biz>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 19 Jun 2003 15:28:29 +0200, "puchaty" <p...@w...pl>
wrote:
>
>Użytkownik <j...@j...biz> napisał w wiadomości
>news:ddt2fv4nkr8s0oo0ih82aph4n1k1d2o1gh@4ax.com...
>...
>> empatii i zrozum, ze dla faceta takie rzeczy same w sobie
>> generalnie nie maja zadnego znaczenia albo bardzo slabe
>> znaczenie. Tyle.
>
>Nie generalizuj, facet!
Jeszcze raz: jezeli generalizacja _nie jest bezpodstawna_,
to jest ona jak najbardziej OK. "Wszystkie stwierdzenia, jakie
wypowiadamy, sa generalizacjami" (a to jest dodatkowo
paradoks Russella).
Powazniej: jesli to stwierdzenie jest prawdziwe (wg
rozsadnych/popularnych kryteriow) wobec np. 80%
facetow, to jest to z punktu widzenia "nauk spolecznych"
twierdzenie zasadne. (jak ktos celnie stwierdzil, o ludzkich
/spolecznych sprawach da sie tylko powiedziec
"some do, some don't" - "niektorzy to robia, niektorzy
nie", ale to nie moze powstrzymywac nas przed sadami
oceniajacymi czy wartosciujacymi, bo inaczej NIC nie
daloby sie o sprawach nie nalezacych do obszaru
nauk przyrodniczych czy formalnych powiedziec - a
doswiadczenie wskazuje, ze ewidentnie da sie
to zrobic, nawet jesli takie stwierdzenia sa niedoskonale).
|