Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.internetia.
pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Date: Tue, 06 Nov 2007 10:38:22 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 43
Message-ID: <fgpcs3$and$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <fgmusd$9ck$1@inews.gazeta.pl> <fgp9mr$nhb$1@inews.gazeta.pl>
Reply-To: i...@p...onet.pl
NNTP-Posting-Host: blh175.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1194342083 10989 83.28.201.175 (6 Nov 2007 09:41:23
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 6 Nov 2007 09:41:23 +0000 (UTC)
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.6 (Windows/20070728)
In-Reply-To: <fgp9mr$nhb$1@inews.gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:147014
Ukryj nagłówki
Kruszyzna pisze:
> miszka napisał(a):
>> Hej,
>>
>> jak to jest u Was?
>> macie jakis limit miesięczny przeznaczony na zakupy 'babskich
>> niepotrzebnych potrzeb"?
>> i czy kiedyś jest koniec tych potrzeb? bo ja im wiecej mam, tym
>> wiecej potrzebuje... (perfum, kosmetyków, ciuchów)
>>
>> miszka
>
> Hmmm... Granice potrzeb ustalam odwolujac sie do przydatnosci danej
> rzeczy w moim zyciu. Np. nie kupie szminki w odcieniu typowo
> wieczorowym, bo nie miewam wieczorowych wyjsc (ale jesli zajdzie
> koniecznosc posiadania takiej szminki, to ja kupie). Zreszta rzadko
> uzywam czegos wiecej niz tuszu do rzes, podkladu i blyszczyka (czesto z
> lenistwa lub pospiechu). Obecnie jestem na etapie, ze wystarcza mi
> kupowanie rzeczy niezbednych. Co to oznacza "niezbedne"? Dla kazdej co
> innego, he he :) Dla mnie niezbedny jest np. podklad. Bez podkladu na
> twarzy wlasciwie nie umiem wyjsc z domu. Ale np. baze pod podklad moge
> sobie darowac.
Ale jak wymyślą podbazę pod bazę pod podkład, to wiele pań będzie się
czuło nagimi z samym podkładem z bazą na twarzy, więc dodatkowe tubki
przybędą na półeczkach... I o to chozzziii :-DDD
Poruszyłas problemik tzw bazy, to sie podpinam, wybacz. Po prostu śmieję
sie do rozpuku z naiwności kobiet, co to MUSZĄ z bazą. Pod podkład.
Przecież sam podkład już jest "pod coś", nie? Ale cóż, liczba warstw
może być nieograniczona, więc... ja chcę bazy pod bazę - podbazy pod
bazę pod podkład!
Tylko, kurczę, co pod tę podbazę? - aaaa, to już kochanego producenta
sprawa...
:-D
;-PPP
--
XL wiosenna
|