Data: 2002-09-23 09:26:45
Temat: Re: zdrada
Od: "Veronika" <v...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MZG" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:amksg9$9h4$1@news.tpi.pl...
> >Mówi że Cię kocha, chociaż zdradza :)
> > Co byś wtedy zrobiła ?
> > E.:)
> >
> Witaj Evo:)
> tak jestem nowa :):)
> a to ze on nie chcialby nigdzie isc to chyba malo by mnie obchodzilo po
> zdradzie, mogl o tym pomyslec przed... Po prostu bym go wyrzucila...Moze
to
> dlatego, ze jestem bardzo dumna albo ze mam meski umysl:):), bo ponoc
> faceci nigdy nie wybaczaja zdrad i jak sie dowiedza, to nie daja kobiecie
> szansy...
> Dlaczego ma im byc lepiej
> Pozdrawiam
> MZG
>
>
Tere fere, tak się tylko mówi :-))) Nie życzę znalezienia się w takiej
sytuacji, ale nie mów hop!!! W takich sytuacjach ludzie zachowują się czasem
zupełnie inaczej niż to wcześniej deklarują :-))))))
A pokazać drzwi za cokolwiek "ukochanej" osobie, nie wybaczyć, potrafią
jedynie ci, którzy nie umieją kochać!
V-V
|