Data: 2001-10-15 17:12:07
Temat: Re: zerowka - dziecko ze stycznia
Od: "Jagoda" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "CHANI" <c...@c...org> napisał w wiadomości
news:3bc9f5b1$1@news.vogel.pl...
> cbnet <c...@w...pl=NOSPAM=> pisze:
>
> > > Jak byloby dla niej lepiej z punktu widzenia psychologii
> > > i jej rozwoju uczuciowego?
>
> > Pozbawianie dzieci dziecinstwa czy nakladanie na nie obowiazkow
> > zbyt szybko nie jest dla nich korzystne z pewnoscia.
> > Np w krajach wysoko-rozwinietych dodawania ucza sie 10-latkowie.
>
> Jest też druga strona medalu.
>
> Jeśli dziecko jest wyjątkowo uzdolnione, to gdy pójdzie do szkoły
> zgodnie ze swoim rocznikiem, bardzo możliwe że wyrośnie na lenia,
> bo nie będzie musiało się starać. Wszystko będzie pojmowało bez
> przeszkód i nauczyciele będą "za nic" stawiać je za wzór przed
> innymi dziećmi, które nie są tak zdolne, wkładają dużo pracy
> w nauczenie się czegoś, a mają gorsze wyniki. Dziecko takie
> z dużym prawdopodobieństwem w przyszłości będzie:
> - niesystematyczne
> - leniwe
> - nie przyzwyczajone do przezwyciężania trudnosci
> - nieobowiązkowe
>
> itd, itp.
>
> Później będzie miało problemy, gdy będzie musiało naprawdę zacząć
> się uczyć, bo materiał będzie dużo bardziej obszerny (np. na
> studiach).
>
> To też należy mieć na uwadze. Jeśli dziecko wcześniej chce pójść
> do szkoły, należy mu to umożliwić. Ono chce się rozwijać.
Z powyzszym sie zgadzam, ale z koncowka nie do konca. Bo czy dziecko moze
wiedziec jak naprawde wyglada szkola? I czy mu sie szybko nie znudzi?
Moje pytanie dotyczylo raczej innych czynnikow niz intelektualne, bo to jak
mi sie wydaje bedziemy w stanie ocenic, gdy przyjdzie na to pora. Myslalam
raczej o tym czy mala w zwiazku z polrocznym wyprzedzeniem (czy tez
opoznieniem) nie bedzie w wiekszym stopniu narazona na jakiegos rodzaju
problemy emocjonalne, czy nie bedzie miec wiekszych klopotow z nawiazywaniem
stosunkow miedzyludzkich.
Pozdrawiam
J.
|