Data: 2004-12-21 11:33:17
Temat: Re: zwiazek z mezatka.... moj problem.
Od: "Kama O2" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zagubiony" <c...@v...pl> napisał w wiadomości
news:2080.000006dd.41c80478@newsgate.onet.pl...
> niestety wpakowalem sie i to mocno... :(
rozumiem cie...
> czasami dochodze do wniosku ze to kasa, jej maz jest "nadzianym
gosciem"...
to bez znaczenia...z jakis powodow z nim jest...; to, ze ty oceniasz ten
uklad jako zly (on ja zdradza itp) jest nieistotne; znam zwiazek trwajacy 11
lat w ktorym facet zdradza od samego poczatku...jest dwojka dzieci i...w
momencie, kiedy w koncu zona daje mu kopa w dupe on nagle uswiadamia sobie
ze ja kocha:) i staje na rzesach, zeby przyjela go spowrotem....; w
sytuacji, ktora opisujesz moze byc dokladnie tak samo...; czy warto ...???
> pomoc specjalisy okaze sie niezbedna :(
sadze, ze teraz tez ci nie zaszkodzi...
> :(
:)
pzd
kama
|