W zwiazku z tym, ze mam miec robione testy na alergie, dostalem od
lekarza ogolnego skierowanie
na morfologie z rozmazem + IgE i badanie kalu na pasozyty. Morfologie
mam juz zrobiona i pasozyty
tez (brak w pierwszej z trzech probek, jeszcze ide za 5 i 10 dni). IgE
dopiero dostane za tydzien.

Rozmaz jest nastepujacy (chyba w %, bo wprawdzie nie jest napisane
[odreczne bazgroly], ale wartosci
skladaja sie w sumie na 100):

Pal: 1
Segm: 68
Kwas: 2
Limf: 27
Mon: 2

Pozostale wyniki z morfologii:

WBC: 9,0 10^3/mm^3
RBC: 5,35 10^6/mm^3
HGB: 16,0 g/dl
HCT: 48,2 %
PLT: 238 10^3/mm^3
PCT: .176 %
MCV: 90 um^3
MCH: 29,8 pg
MCHC: 33,1 g/dl
RDW: 12,8 %
MPV: 7,5 um^3
PDW: 15,3 %

Rozmaz z analizatora: LYM: 28,9 %, MON: 4,7%, GRA: 66,4%

Badany: mezczyzna, 31 lat, 178 cm, 97 kg. niepalacy i niepijacy,
siedzacy tryb zycia, malo ruchu i kiepska
dieta :-) (choc z tym ostatnim i przedostatnim juz walcze). Dodam, ze od
paru dni jest cieplo i cos zaczyna
chyba pylic i juz zaczynam to czuc - tzn. wdzielina splywajaca po
gardle, lekko zatkane zatoki, jakies swisty
z oskrzeli i troche dziwne klucia w klatce piersiowej (to moze akurat na
jakims tle nerwowym, bo mam w pracy
permanentny sajgon).

JSK