Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.man.poznan.pl!news2.icm.
edu.pl!news.k.pl!news.trzebnica.net!not-for-mail
From: "Katarzyna" <k...@t...net>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Szkoła - to nie do przyjęcia...
Date: Wed, 28 Jan 2004 09:31:27 +0100
Organization: Trzebnicka Siec Komputerowa (www.trzebnica.net)
Lines: 31
Message-ID: <bv7rui$ko2$1@Gambit.Gubernat.NET>
NNTP-Posting-Host: kasik.inter.tsk.pl
X-Trace: Gambit.Gubernat.NET 1075278610 21250 10.16.4.12 (28 Jan 2004 08:30:10 GMT)
X-Complaints-To: a...@t...net
NNTP-Posting-Date: Wed, 28 Jan 2004 08:30:10 +0000 (UTC)
X-Notice3: That message was send thought the TrzebnicaMAN news serwer
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:53495
Ukryj nagłówki
Nie wiem ilu z Was, szanowni grupowicze, ma dzieci. Ja jestem matką dwojga
nastolatków i to co dzieje się dziś w szkołach jest jakąś paranoją!
Przykład - gimnazjum:
1. Idę na zebranie rodziców i zamiast o problemach dzieci słyszę o
rankingach, poziomie, olimpiadach, punktach rekrutacyjnych, pochwały
laureatów konkursów międzyszkolnych, o uczniach, którzy rażąco zaniżają
średnią ocen... Istny wyścig szczurów. Kiedy natomiast próbuję poruszyć
temat problemów typu narkotyki, alkohol, agresja, kontakty międzyludzkie,
wychowawczyni nie wykazuje jakiegokolwiek zainteresowania. Nie słyszę też o
kółkach wyrównawczych lub kółkach zainteresowań.
2. Moja córka, obecnie w kl.III gimnazjum.
Ile razy wejdę do jej pokoju, zawsze siedzi z nosem w książkach, bo ma kilka
sprawdzianów lub przygotowuje się do konkursu lub robi ponadobowiązkową
pracę na lepszą ocenę. Nie widzę jej z koleżankami, nie ma chłopaka, widzę
tylko przemęczone, zestresowane dziecko, przerażone, że zabraknie jej
punktów do wybranego liceum. Bunt, gdy o 23.00 każę wyłączyć światło w
pokoju, bo nie zdążyła wszystkiego się nauczyć. Tłumaczę, że nauka, oceny,
punkty to nie wszystko, że w koncu odbije się to na jej zdrowiu, ale nic nie
dociera.
Pytam więc, czemu służy współczesna szkoła? Ma pomagać kształtować przyszłe
pokolenie? Ale jakie? Bezwzględnych, dążących za wszelką cenę do osiągnięcia
sukcesu ludzi? A co z tymi przeciętnymi dziećmi, które nie są w stanie
udźwignąć na swoich barkach ciężaru rywalizacji. Przecież one już na etapie
szkolnym czują się przegrane!
Jak tak dalej będzie, do gabinety psychiatryczne będą przepełnione.
Ciekawa jestem Waszyc opinii na ten temat.
Katarzyna
|