Data: 2002-08-28 09:41:53
Temat: Szpinak - niby banalna sprawa, ale...
Od: Wojtek 'mruqe.' Mroczek <W...@a...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
... moje kochanie zażyczyło sobie szpinaku na kolację. Ale nie byle
jakiego szpinaku. Ma to być szpinak przyrządzony w wykwintny sposób.
Odgraża się, że w drodze do domu kupi białe wino. Zamówiła już sobie
do kolacji muzykę poważną (Vivaldi). Sprawa wygląda - sami przyznacie
- poważnie.
Przecież do białego wina i "Czterech pór roku" nie podam zwykłego
szpinaku z jajkiem sadzonym! Szpinak w postaci zielonej kałuży jest
może i smaczny, ale nie koniecznie pasuje do świec, muzyki i
romantycznego nastroju... Pomóżcie, proszę :)
pozdrawiam
(tym goręcej, że jest to właściwie mój debiut w tej grupie)
--
-=|_/_Wojtek 'Mruqe.' Mroczek_\___\ W.\_ http://mruqe.home.prv.pl _|=-
-=|__One flew east_________________\___\____ W...@a...waw.pl _|=-
-=|__And one flew west______________\ M.\__________ UIN 112991064 _|=-
-=|__One flew over the cuckoo's nest_\___\_____________ GG#753033 _|=-
|