Data: 2001-10-28 17:08:23
Temat: dlaczego?
Od: "angelbaby" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zastanawiam sie, dlaczego kiedy mam dola
zawsze musze sluchac dolujacej muzyki
nie moge sie powstrzymac.
chce ja dopasowac do nastroju,
no bo jak mam sluchac banalow
"dzis wiem, zycie cudem jest"
podczas gdy glowa mowi , ze zycie jest do bani?
no to slucham
"nic, chce nie czuc nic, zabic sie i nie czuc nic"
a to mi na dobre nie wychodzi.
no wiec dlaczego nie potrafie sluchac muzyki radosnej, skoro chce wyjsc z
dola?
czy to by w ogole pomoglo?
zreszta nie wiem czemu pisze tego maila
skoro wiem, ze raczej nikt by nie wiedzial jak na to odpisac.
po prostu powiedzcie cokolwiek.
angel
|