Data: 2002-08-06 18:51:31
Temat: Odp: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Asia Slocka <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aip3pm$ch7$...@n...onet.pl...
> >Jezeli wiem, ze jemu na tym zalezy, zeby sie
> > rozwijac, to ze zrozumieniem przyjmuje jego siedzenie nad projektem do
5 -
> 6
> > nad ranem, a pozniej przesypianie calego dnia.
> Ja również przyjęłabym, gdybyśmy tak wcześniej ustalili. Ale dla takiego
> układu nie zgodziłabym się na dziecko, które powinno mieć tatę i którego
> rodzice powinni przynajmniej jakiś czas ustawić priorytet na niego.
> Co NIE znaczy że nasz układ jest jedynym słusznym i propaguję
> ogólne przyjęcie go.
A ja uwazam, ze dzieciom trzeba pokazac zycie, a spedzanie 36 h przed kompem
ciegiem (to wyjatek, ale sie zdarzyl) to tez czesc zycia. trzeba je
przygotowac na to co zycie moze niesc ze soba, a moze niesc rozne rzeczy,
np: klopoty, duzo pracy, malo pieniedzy, czasowy brak czasu rodzicow. NIGDY
nie traktowalam dzieciaka jako NAJWAZNIEJSZEGO czlonka rodziny. Oczywiscie
zapewniam to co dziecku jest niezbedne do zycia, zapeniam bezpiecznstwo
zarowno materialne jak i emocjonalne, ale dziecko MUSI wiedziec jak
funkcjonuje normalna rodzina. Musi wiedziec, ze dzieki pracy/studiom podnosi
sie swoja wartosc, musi wiedziec, ze czasami sa wazniejsze sprawy niz jego
chec wyjscia na spacer. To podstawa do zycia w spoleczenstwie.
> >Ale mimo wszystko chcialabym dzieciom pokazac swiat,
> > dac im lepszy start w zycie itp.
> My też, ale według troszkę innej filozofii..im więcej czasu, im więcej
> miłości i bliskości zapewnimy dzieciom tym mają lepsze szanse wystartować
> w nowe życie, szczególnie na płaszczyźnie emocjonalnej.
Sama bliskoscia nie zapewnisz szerokich horyzontow. Oczywiscie dasz dziecku
poczucie bezpieczenstwa emocjonalnego. A co z reszta?? z rozwojem
intelektualnym?? To nie tylko czytanie ksiazek, to rowniez nauka dyskusji,
spotykanie sie z ludzmi z odmiennych kultur, nauka innych jezykow. W
dzisiejszych czasach nie wystarczy zaopatrzec dziecko w cieple i przytulne
gniazdko. Trzeba je nauczyc w spoleczenstwie, walczyc o swoje, ale nie
kosztem innych, umiec sie wybic itp.
> > kompromis nie zawsze jest najlepszym
> > wyjsciem z sytuacji.
> A co jest lepsze niż kompromis dwóch kochających się osób?
Czasami lepsze jest poczucie spelnienia odczuwane przez jednego partnera,
poczucie, ktorym mozna sie dzielic z bliska osoba. To jest cos na rzecz
czegos jestem w stanie zrezygnowac z wielu rzeczy.
Kompromis bardzo czesto rani jedna ze stron. Dlatego warto z niego
korzystac, ale warto rowniez szukac innych drog rozwiazania problemu.
Kania
--
Priv tylko na priva
|