Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.atman.pl!newsfe
ed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Gandalf" <s...@p...fm>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Argument o dyskrecji w milosci
Date: Fri, 24 Jan 2003 20:04:42 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 48
Message-ID: <b0s2t0$71v$1@news.tpi.pl>
References: <b0ok15$ot4$1@pippin.warman.nask.pl>
<0...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pe230.bydgoszcz.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1043435233 7231 213.77.161.230 (24 Jan 2003 19:07:13 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 24 Jan 2003 19:07:13 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6600
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6600
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:31355
Ukryj nagłówki
<a...@i...pl> wrote in message
news:0fa0.00000697.3e31616e@newsgate.onet.pl...
> Witam,
> Chcialabym dolaczyc kilka slow na temat slow w milosci. Jestem od ponad
roku w
> zwiazku z facetem. I nigdy od niego nie uslyszalam slowa "kocham Cie".
> Twierdzi, ze nie potrafi powiedziec mi tych najpiekniejszych slow.
Wielokrotnie
> wybuchaly klotnie na ten temat, bo mi tego strasznie brakuje a on
twierdzi, ze
> jest mu dobrze ze mna ale nie potrafi i juz. Od pewnego czasu zastanawiam
sie,
> czy nie mowi po prostu dlatego, ze nie czuje milosci do mnie a np. kocha
swoja
> ex (to tylko teoria spiskowa dziejow ;) albo prawda :() czy naprawde nie
> potrafi ?CZY KTOKOLWIEK MI POWIE JAK TO MOZLIWE ??
> Dodam tylko, ze czulosc okazuje (w moim mniemaniu) w ograniczonej wersji.
w
> jego mniemaniu jest duzo. Inne wyznania to raczej odpowiedzi na moje
pytanie
> np. "czy jestes szczesliwy ze mna?" - "przeciez Ci mowilem, ze tak"...
> Ja staram sie mowic kilka slow milych dostosowanych do okolicznosci (nie
> zasypuje go tekstami typu "cukiereczku, sloneczko moje Ty najwieksze jak
mi
> bosko z Toba Ty moj najwspanialszy mezczyzno swiata" bo chyba i mnie by
> zemdlilo ale staram sie mowic komplementy bo wymyslilam sobie, ze moze
nauczy
> sie czegos ode mnie...
>
> u mnie tez jest lekki post przez lzy bo ciezko mi coraz bardziej
> No i jak ja mam to wszystko rozumiec ???
Ja robilem tak,kiedy nie potrafilem sie przed partnerka otworzyc, kiedy
zblizylem sie do niej za bardzo i balem sie ja stracic.Moze to dziwne co
pisze,
ale podobne tlumaczenie znalazlem w ksiazce Graya "Mezczyzni sa z
Marsa,kobiety z Wenus".Jezeli czujesz,ze on Cie kocha (dodam,ze ja tez
ograniczalem
sie w okazywaniu uczuc,mimo ze kochalem bardzo) i chcesz go troszke zmenic
proponuje zebys zaczela udawac,ze Cie to interesuje coraz mniej.Zajmij sie
soba
zamiast nim bardziej niz dotychczas.Zostaw go samego.Tym chetniej sie dla
Ciebie otworzy i sam do Ciebie przyjdzie,jezeli Cie kocha.
Pozdrawiam
G
|