Data: 2003-01-27 13:04:17
Temat: Re: Argument o dyskrecji w milosci
Od: Dominika Widawska <d...@m...szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
a...@i...pl wrote:
>
> Tez uwazam ze "kocham Cie" powinno byc powiedziane nie w kazdej sytuacji bo
> wyznanie takie wywoluje wieksza radosc kiedy jest zarezerwowane na te specjalne
> momenty.
Ciekawam, jak przebiega takie rezerwowanie??
Ja sadze bowiem, ze slowa wyrazajace uczucia powinny padac
wtedy, gdy czujemy potrzebe ich powiedzenia. Natomiast nie
chcialabym slyszec zarezerwowanych wyznan padajacych z okazji
np. urodzin...
(Gorzej jak ktos nigdy nie odczuwa takiej potrzeby, zas jego TZ
potrzebuje slyszec...)
Na szersza skale jestem zdania, ze jesli sie ma potrzebe
powiedzenia (zrobienia) czegos pozytywnego, to "grzechem" jest
zaniechanie. Do tej pory mam mikro-moralniaka, ze nie
powiedzialam jednej pani, ze wyglada kwitnaco, a naprawde tego
dnia... Eh, a ja nie zdazylam.
Dominika
|