Re: Awantura o drylowanie wiśni

« poprzedni post

Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.man.poznan.
pl!not-for-mail
From: Figaro! <n...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Awantura o drylowanie wiśni
Date: Fri, 06 Aug 2004 07:58:16 +0200
Organization: POZMAN - http://www.man.poznan.pl/
Lines: 7
Message-ID: <l...@4...com>
References: <cetskk$1gav$1@mamut.aster.pl> <ceu9v5$2m6$1@news.onet.pl>
<ceucvd$20vi$1@mamut1.aster.pl>
NNTP-Posting-Host: pf.epsa.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: sunflower.man.poznan.pl 1091771914 12730 195.216.109.7 (6 Aug 2004 05:58:34
GMT)
X-Complaints-To: t...@m...poznan.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 6 Aug 2004 05:58:34 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Forte Agent 2.0/32.640
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:210278
Ukryj nagłówki

>bez urazy, ale z tego co czytam w odp. to wy chyba jednak tych wiśni nie
>drulujecie... hahahaha :P

Kwas pruski może się wytwarzać podczas robienia nalewki (czyli w
alkoholu). Zwykły kompot raczej nikomu nie zaszkodzi. A tak swoją
drogą... kazałbyś żonie drylować kilka tysięcy wisienek na zimę? ;-)))