Data: 2018-11-11 11:07:26
Temat: Re: Bard Solidarności :-\
Od: Trybun <c...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2018-11-10 o 14:20, XL pisze:
>
>>> Mała szkodliwość dla kogo? Chyba dla Bezpieki i WSI. Wręcz niezbędność!
>>> Dzięki Wałęsie komuna mogła nadal trwać - pod płaszczykiem przemian
>>> ,,towarzysze" przejęli, co tylko było do przejęcia. Niby skąd się wzięły te
>>> wpływy i fortuny ,,nowych" bonzów?
>> Co to było to WSI?
> Nie wiesz???
> ?
Nie, odnoszę wrażenie że to twór do straszenia trochę doroślejszych dzieci.
>
>> Chyba chodzi o kontrwywiad wojskowy, a co spawacz z
>> stoczni mógł/może mieć wspólnego z wojskiem?
> A tam z wojskiem. Ojjjjj.... ?
Oczywiście przejęzyczenie - chodziło o elektryka a nie spawacza.
>
>> Skąd te fortuny - a
>> Solidarność im dała.
> Dobre :-)
Bo prawdziwe.
>
>> Pokaż jakiegoś aparatczyka PZPR który został
>> bogaczem po transformacji.
> Prawie wszystkie pzprowskie szyszki i/lub ich dzieci.
> Ty chyba z Marsa spadłeś...
To zdaje się Ty żyjesz w świecie złudzeń.
>
>>>
>>>> Wałęsę naprawdę trudno było wtedy (jak i teraz) posądzić że był mózgiem
>>>> "S",
>>> Oczywiście, że nie był. Jak zwykły półgłówek mogłby nim być?! Ale już
>>> STEROWANY półgłówek wiernie wykonujący instrukcje i donoszący - jak
>>> najbardziej.
>> E tam, zupełnie nie trzyma się to kupy, i oczywiście nie ma żadnych
>> dowodów.
> Są twarde dowody, nie udawaj Greka.
Raczej Polaka.
>
>> Podpisana tzw lojalka to chyba nic złego,
> LOL
>
>> i nie świadczy o złej
>> woli podpisującego?
> LOL
Pewnie nawet nie wiesz o czym mowa, ale że dotyczy to Wałęsy to musi to
być złe i naganne.
>
>
>>>> tak że po jego śmierci "Solidarność" by się rozpadła, w SB raczej
>>>> nie pracowali durnie.
>>> Oczywiście, że nie durnie - skoro legenda zwykłego półgłówka w roli mózgu
>>> Solidarności wciąż trwa. :-\
>>>
>>>
>>>
>> Chciałbym i Ciebie zapytać o Wałęsę w latach 80tych. Jakoś nie bardzo
>> wierzę że byłaś wtedy wyjątkiem który go krytykował.
> No nie byłam. Cała AKowska rodzina, do której szczęśliwie w latach 80
> weszłam, miała go za szpiona. Oraz ich znajomi i znajomi znajomych...
> Boszsz, z kim ja tu...
I to tylko na podstawie tego że jeszcze W. żyje takie wnioski - musi być
agentem... zaczynasz mnie przerażać.
>
>> A legendy - im małpa wyżej wejdzie na drzewo trym bardziej widać że ma
>> ogon. NIE MA świętych ludzi.
>>
>>
> Są. Ja znam. Ty - właśnie dlatego, że masz moralność tzw. względną (doceń
> moją delikatność) - nigdy na takich nie trafisz.
> Ale ja wciąż ich spotykam.
>
A nie zastanawiają Cię te prośby kapłanów o modlitwy za takich ludzi jak
p. Lech Kaczyński czy Karol Wojtyła? Przecie z zasady powinni/śmy się
modlić za grzeszników a nie za tych których uważają/my za świętych.
Co do Twojej "delikatności", napisz co naprawdę myślisz, będę miał
chociaż szansę na obronę.
|