Data: 2015-02-10 21:32:15
Temat: Re: Błędy przy pieczeniu chleba pszennego
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 10 Feb 2015 14:20:14 -0600, Pszemol napisał(a):
> "XL" <i...@g...pl> wrote in message
> news:asn3hpzr78bq$.1r1nlbzxukelp.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 10 Feb 2015 13:37:13 -0600, Pszemol napisał(a):
>>
>>> Wijesz się strasznie aby nie udzielić ŻADNEJ konkretnej odpowiedzi.
>>> Dlaczego? Czy z Twoimi chlebami jest tak jak z filmem Ida?
>>
>> Wiję się? Po prostu jestem leniwa. Liczyć misię nie chce i to jeszcze w
>> TAK
>> zbożnym (he he) celu jak Twoje widzimisia różne.
>
> Dobrze wiesz, że nie chodzi o liczenie a tylko oszacowanie czy masz
> za sobą kilka czy kilkaset bochenków bo to co napisałaś w swoich
> radach dla mnie z pozoru nie trzyma się po prostu przysłowiowej kupy.
>
> Chcę więc wiedzieć czy rzeczywiście piszesz z doświadczenia i jest
> w tym głębszy sens którego warto się doszukiwać czy może jest
> tam tylko plecenie trzy po trzy teoretyka.
Więc WIEDZ, że PISZĘ Z DOŚWIADCZENIA. Szkiełkiem i okiem nie wszystko da
się zmierzyć, nawet jak będziesz liczył te swoje karby i mierzył ph to
wcale nie oznacza, że cokolwiek się zmienia w Twoim byciu początkującym.
Możesz produkować kolejne gnioty i liczyć je choćby w tysiące, mierzyć ph
papierkami - i tak nie będziesz umiał piec chleba.
|