In article <49b00640$1@news.home.net.pl>,
"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote:

> To jakiś spisek jest producentów i handlowców?
> Oblazłam połowę sporego miasta w poszukiwaniu trzewików dla córki. Amba
> zeżarła najpopularniejszy gatunek buta? W końcu od wczesnej wiosny do lata i
> potem jesienią, w sumie spokojnie połowę roku się w takim gania.
> I dlaczego buciki dla 2 i 3latków są na rzepy, skoro i tak ubierają ich
> rodzice, zaś przedszkolaki mają półbuty generalnie wiązane?! Czy oni
> (spiskowcy) nigdy dzieci nie mieli i jakiś bachor napluł im do sałatki w
> restauracji, że się tak mszczą. :((
>
> Znalazłam: kozaki, płytkie lekkie półbuty/sandały/baleriny oraz niezliczone
> wersje białych i różowych adidasów. NIC, dosłownie jednej pary dla
> przedszkolaka, jak już się pasujący półbut trafił, to obowiązkowo ze
> sznurówkami.
>
A widziałaś może kapcie inne niż laczki, w rozmiarze 37-38? Dla chłopca,
więc małe damskie odpadają :)

--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.