Data: 2002-10-07 03:15:54
Temat: Re: Cena sukcesu?
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
Pokaż wszystkie nagłówki
Daniel Jakubowski <d...@w...pl> writes:
> > A czy uważasz, że życie poświęcone dzieciom i mężowi jest gorsze od
> > życia-kariery?! Myślę, że w naszym społeczeństwie panuje taki stereotyp,
> > że "kobieta przy garach" jest jakaś gorsza. Ale to tylko głupi stereotyp.
> > Każdy ma swoje powołanie, dla niejednej kobiety powołaniem jest rodzina!
> > Bo pamiętaj, że można być np. całe życie sprzątaczką i być szczęśliwą!
> > I być lepszym człowiekiem od wielu innych dookoła!
> > Ja osobiście mam mamę, która skończyła studia, a mimo to nie pracowała
> > zawodowo, lecz zajmuje się całe życie rodziną i domem. I dla mnie teraz
> > jest najmądrzejszą osobą na świecie, jestem jej ogromnie wdzięczna, że to
> > nam - dzieciom - poświęciła swoje życie. I co najważniejsze - jest z tym
> > szczęśliwa! Autentycznie to widzę - nie potrzeba jej sukcesów i kariery,
> > żeby czuć się pełnowartościową! Jej sukcesy to my - jej rodzina - szczęśliwa,
> > pewnie w większości dzięki niej!
>
> a wiedza, wykształcenie (kilka kierunków studiów) wcale nie musi "się
> realizować" w pracy... dzięki swojej wiedzy można inaczej patrzeć na
> świat, na problemy społeczne itd. to też jest coś !
powiedz, ile razy w zyciu i jak dlugo miales okazje prowadzic dom,
zajmowac sie wylacznie dziecmi, robieniem obiadow, sprzataniem,
praniem, prasowaniem etc?
gdzie tam jest miejsce na jakikolwiek rozwoj i wykorzystanie twojej
wiedzy?
bo sobie inaczej spojrzysz na swiat z perspektywy gara albo ekranu
telewizji?
a moze dokonasz przelomowego odkrycia, z ta swoja wiedza, w kwestii
racjonalnych codziennych zakupow?
piszesz tak, jabys sie co najmniej z choinki urwal.
w domu siedzac, to mozna sie realizowac zawodowo, jak jestes pisarzem,
a i to nie bardzo, kiedy trzeba sie tym domem zajmowac i ma sie dzieci
na glowie.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
|