Data: 2006-09-23 20:20:43
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: gazebo <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Baranska wrote:
>
>
> A poważnie - w życiu nie puściłabym Filipa samego do męskiej szatni.
> Pomijając ekstremalne zagrożenie zboczeńcami (sorry za bezpośredniość),
> podejrzewam, że mój pieniek utkwiłby zaraz za drzwiami szatni.
> Ostatnio uparł się, że w kinie pójdzie do męskiej toalety (byłam sama z
> dziećmi). Poszedł. Ja w ekspresowym tempie wypadłam z damskiej i co widzę
> ... pieniek z nie do końca naciągniętymi spodniami wyszedł z męskiej,
> twierdząc, że 'tam nie ma żadnego ludzia i ja się boję' :-)
czy to jest przyzwolenie zebym ja z corka wchodzil do damskiej? :)
>
> Dodam, że zdarzają się w damskiej szatni chłopcy ok. 5, 6-cio letni i do
> głowy by mi nie przyszło, żeby protestować. Po prostu uznalam, że jak
> przychodzą z mamą, to znaczy, że są za mali, żeby sami mogli się obsłużyć.
>
ty tak, dziewczynka niewiele starsza niekoniecznie
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
|