Data: 2016-11-02 22:48:35
Temat: Re: Ciasto z jablkami
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 2 Nov 2016 22:32:24 +0100, Animka napisał(a):
> W dniu 2016-11-02 o 09:38, Ikselka pisze:
>> Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
>>> Czyli nie musisz dogrzewać już mieszkania oraz grzac wody, bo masz
>>> baterie słoneczne?
>> Iiii tam, takie rzeczy to tylko w tropikach :-PPPP Kolektory słoneczne mają
>> sens w naszym klimacie jedynie w porze wiosenno-letniej i to tylko do
>> DOgrzewania wody użytkowej. Latem owszem, woda otrafi być gorąca w dni
>> słoneczne, a wiosną podnoszą jej temperaturę o ileś tam stopni i mniej
>> trzeba dodatkowej energii, aby ją ostatecznie doprowadzić do np 50 st. No
>> niestety późną jesienią, zimą i wczesną wiosną słońca u nas jak na
>> lekarstwo, a nawet jak wyjrzy na chwilę, to kąt padania jest tak mizerny,
>> że o tej porze roku skórka niewarta wyprawki.
>>
>> Co innego ogniwa fotowoltaiczne, które mam również. Tu zachodzi produkcja
>> energii elektrycznej wprowadzanej do sieci ogólnej i rozliczanie tej
>> produkcji względem ilości energii pobranej z sieci. I to ma już sens. Mam
>> podpisaną umowę z moim dostawcą energii, faktury letnie wykazały już spore
>> obniżki w porównaniu do analogicznych zeszłorocznych. I jakos tak dziala,
>> ze nawet teraz w pochmurne dni cos tam sie produkuje, a nawet zimą w dni
>> słoneczne całkiem sporo było. Zaletą jest właśnie to, że rozliczanie
>> dostarczonej energii działa jak skarbonka, tj. nic nie przepada, ciągle się
>> tam coś dokłada na moją korzyść i zmniejsza potem rachunek za prąd do
>> zapłacenia.
> O ile zł. mniej płacisz? Tak średnio.
Dopiero jedną fakturę dostałam, odkąd podpisałam umowę na odbiór energii
ode mnie. Teraz czekam na drugą. Ocenię po kilku fakturach.
> Jeśli chodzi o słońce, to wcale nie musisz go widzieć. Jakaś tam energia
> słoneczna jest nawet w zimie.
Wiem o tym, ale ważne ILE: miernik produkcji energii elektrycznej na moim
urządzeniu fotowoltaicznym wskazuje w danym momencie moc latem nawet 3200 W
i więcej, a w dzień pochmurny w obecnej porze roku moc max. 120 W. W dni
słoneczne zimą zdarzy się i 1500 W. Liczy się każde ziarnko do ziarnka.
Natomiast o tej porze roku kolektory słoneczne to martwe urządzenia, wody
praktycznie nie zagrzeją.
Czyli - fotowoltaika górą, nie tylko dlatego, że produkcja energii el.
idzie cały czas, choć tylko w dzień i z różnym nasileniem, ale i dlatego,
że się ta energia "zbiera" na koncie rozliczeniowym u mojego dystrybutora.
>
>> Ale taka wydajność to chyba nie w Szwecji, tylko na Florydzie.
> Nie wiem jaką ma wydajność, bo się nie pytałam, ale jednak w Szwecji.
To chyba przy białych nocach ;-PPP
|