Data: 2023-01-05 15:19:51
Temat: Re: Cienko cienko...
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
trybun <M...@j...cb> wrote:
> W dniu 04.01.2023 o 09:53, XL pisze:
>> trybun <M...@j...cb> wrote:
>>
>>> Jasne, sos wymyślono w czasach kiedy jeszcze nie było lodówek, a aromat
>>> i zapach peklowanych mięs mógłby powalić nawet hienę.
>>>
>>>
>> Bez przesady, ludzie bez lodówek świetnie sobie radzi - potrafili solić,
>> peklować, wekować i nawet suszyć mięso. I ja tak potrafię i tak robię, bo
>> jestem dobrze przygotowana na braki prądu - dzięki mojej kaflowej kuchni i
>> słoikom brak prądu nie będzie dla mnie problemem. Po prostu zmienię styl
>> życia na ten sprzed ery prądu, gdy ludzie bez niego żyli i sobie świetnie
>> radzili.
>>
>
> Tak, niektórzy potrafili peklować. Zresztą tamto mięso trochę różniło
> się od tego dzisiejszego. Wtedy nie było linii przetwórczych z
> nastrzykiwarkami którymi to teraz faszerują mięso wodą z różnymi
> konserwantami. Pamiętam swoja wizytę na wsi w końcu lat 70tych, i
> gospodarza który otworzył beczkę z "soloną wieprzowiną", dla niego jej
> zapach był czymś normalnym a ja o mało się nie porzygałem.
>
>
Bo się nie znasz i nie wiesz, że solone samą solą mięso pachnie... mięsem :)
Takie mięso się płucze, moczy, po czym dopiero przyrządza - z przyprawami.
Gdybyś ugotował w wodzie samą wieprzowinę, choćby prosto ze sklepu, to też
byś się mało nie porzygał.
A flaki wołowe to pachną? No a gdy je dobrze przyrządzisz (po wypłukaniu i
wstępnym trzykrotnym obgotowaniu), tj. ugotujesz do miękkości, pokroisz
cieniusieńko, zalejesz pysznym wołowym bulionem i przyprawisz - no to
przecież istna małmazja.
--
,,Słowo ,,rozkaz" porusza armie, słowo ,,wolność" - narody." Novalis, ze
zbioru Uczniowie z Sais.
|