Data: 2011-09-10 13:56:15
Temat: Re: Co jeszcze...
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
> Dnia Sat, 10 Sep 2011 13:43:45 +0200, krys napisał(a):
>
>> Niestety, małżonek twierdzi, że mięsa się z owocami nie jada;-), więc mam
>> ograniczone pole do popisu.
>
> Hmmm, jego strata, skoro kaczki z jabłkami ani w pomarańczach, indyka z
> nadzieniem rodzynkowym ani karpia po żydowsku czy zwykłego schabowego z
> mizerią albo korniszona lub śliwki w occie do pieczeni nie zjii... nie
> mówiąc już o przegryzaniu kanapki z szynką pomidorem, ogórkiem ew.
> ...truskawką lub - które to wyżej wymienione dodatki gremialnie owocami są
> pełną gębą 3333333-)
Poleciałaś klasyfikacja europejska, a to nie o to chodzi. Nie zje np. z
kotleta indyczego dodatku w formie ananasa, nie lubi rzeczonego sosu z
żurawin/borówek do mięsa, ale _warzywa_, czyli ogórki, pomidory, to i
owszem, w hurtowych ilościach. Owoce w formie deseru to też inna bajka.
J.
|