Data: 2020-05-16 18:56:10
Temat: Re: Co wyżarło ryby w oczku wodnym?
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 15.05.2020 o 11:22, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>> Czaple widuję regularnie. A wczoraj dwie przelatywały niemal
>> nad moją głową. Strasznie przy tym wrzeszcząc.
>>
>> Mieszkam na obrzeżach dużego miasta.
> Potwierdzam, u mnie jest podobnie, choć miasto inne. Przelatują,
> drą się, a jedną jakiś czas temu spotkałem siedzącą na latarni
> koło mojego domu. Wyglądała w tych okolicznościach pociesznie.
No, czapla siedząca na latarni to musiał być widok nie byle jaki. Trzeba
było strzelić jej fotkę.
Ja ostatnio, korzystając z pandemii, chadzam sobie na spacery do
pobliskiego lasku. Zawsze jak akurat nie wezmę dobrego aparatu, widuję
ciekawe przypadki, np. ganiające się dzięcioły, przelatujące czaple,
wystawiające łebek z kanału wydry, czy wygrzewające się w słońcu
padalce. A dzisiaj szalały w powietrzu chyba kruki, bo na wrony wydawały
mi się za duże.
Ewa
|