Data: 2020-05-17 12:58:15
Temat: Re: Co wyżarło ryby w oczku wodnym?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
> Ja ostatnio, korzystając z pandemii, chadzam sobie na spacery do
> pobliskiego lasku. Zawsze jak akurat nie wezmę dobrego aparatu,
> widuję ciekawe przypadki, np. ganiające się dzięcioły, przelatujące
> czaple, wystawiające łebek z kanału wydry, czy wygrzewające się
> w słońcu padalce.
Na spotkanie z padalcem to ja w ogóle nie muszę chodzić do lasu.
W ostatni czwartek leżał sobie taki jeden koło mojego garażu.
A jak się już dość wyleżał, nieśpiesznie oddalił się w pobliskie
trawy. Pewnie dalej gdzieś u mnie mieszka. I niech mu na zdrowie.
> A dzisiaj szalały w powietrzu chyba kruki, bo na wrony wydawały
> mi się za duże.
Kruka można pomylić z gawronem. Oba czarne. Wrona jest siwa.
--
Jarek
|