Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "R" <...@...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Coś na Walentynki ;>
Date: Thu, 19 Mar 2009 21:52:43 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 76
Message-ID: <gpub42$hdj$1@news.onet.pl>
References: <gn5umg$61f$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<1...@4...net>
<gn9vpl$mi1$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<1f0qmshcckonx.zpza311dimf9$.dlg@40tude.net>
<gna0ti$fmv$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<c...@4...net>
<gna339$kb7$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<gna3un$r8f$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<abwpwmwryq8n$.1l32vrslm3o95$.dlg@40tude.net>
<x77zouminx9s$.r9107dw62hav.dlg@40tude.net>
<1gi5i02kvlocd.1w38czdzf5m7u$.dlg@40tude.net> <gns6of$sft$1@news.onet.pl>
<gns79d$tuq$1@news.onet.pl> <gnv2be$b09$1@news.onet.pl>
<1...@4...net> <go42m3$i3q$1@news.onet.pl>
<go484q$5uj$1@news.onet.pl> <go9im8$vd1$1@news.onet.pl>
<go9k6a$3ee$1@news.onet.pl> <1oe2y2xvhddhh.1bk6cillwlkx0$.dlg@40tude.net>
<gob702$h9i$1@news.onet.pl> <goet4i$1qn$1@news.onet.pl>
<gof0n0$1p8$1@inews.gazeta.pl> <gohiht$pum$1@news.onet.pl>
<gpc4ru$foi$1@inews.gazeta.pl> <gph2if$5u2$1@news.onet.pl>
<gprr1g$i8e$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: ip-91.150.177.3.csa-net.pl
X-Trace: news.onet.pl 1237495746 17843 91.150.177.3 (19 Mar 2009 20:49:06 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 19 Mar 2009 20:49:06 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5512
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:446617
Ukryj nagłówki
Użytkownik "michał" napisał w wiadomości
news:gprr1g$i8e$1@inews.gazeta.pl...
(...)
>>>> Oj tego się bardzo boję. Tzn. że nie zobaczę tej granicy i będę
>>>> uszczęśliwiać na siłę mojego maleńkiego bobaska jak już dawno
>>>> bobaskiem być przestanie. Cała nadzieja w tym, że już teraz wydaje
>>>> się wiedzieć czego chce i bronić tego jak niepodległości ;). Więc
>>>> jak się jeszcze trochę "obstarzeje" to się na siłę uszczęśliwić nie
>>>> da.
>
>>> Dziecko będzie Ci pomagać w dostrzeżeniu tej granicy.
>>
>> Mam taką nadzieję. Ale i tak się już zastanawiam czy dzieciaka jakoś
>> nie ograniczam niepotrzebnie a co będzie jak się będzie chciało
>> maleństwo od mojej spódnicy odczepić? A takie całkiem wyrośnięte
>> wyjść w świat i jeszcze do tego wybierze kobietę, która mi się nie
>> spodoba? ;) Albo zacznie uprawiać jakiś niebezpieczny sport, zostanie
>> policjantem czy wybierze jakiś inny skrajnie niebezpieczny zawód itd.
>
> Więc już możesz powtarzać sobie codziennie: Nie będę przywiązywać się do
> swoich marzeń dla mojego dziecka! Nie będę przywiązywać się do swoich
> marzeń dla mojego dziecka! Nie będę itd... :D
Ale ja chcę tylko żeby był bezpieczny ;)
Nie wiem kim ma zostać - wiem kim nie powinien i czego nie powinien z
pewnością w życiu robić ;)
I poważnie to jest silniejsze ode mnie.
>>> Wystarczy, że
>>> mottem wypuszczenia w swiat będzie taka dewiza: Odkryć w dziecku jego
>>> marzenia i pomoc mu w starcie do ich osiągnięcia.
>
>> Nie wiem czy sobie z tym poradzę, jeżeli wybierze coś co uznam za
>> niebezpieczne dla niego (albo raczej czuję, że sobie nie poradzę i za
>> wszelką cenę będe go chciała od tego czegoś odciągnąć - już czuję
>> cierpnięcie skóry na samą myśl o tym co może mu przyjść do głowy).
>> To chyba odpowiednie miejsce na wyjawianie swoich paranoicznych
>> lęków? ;)
>
> No właśnie to jest to, co robią rodzice zazwyczaj tnąc w nieświadomości,
> chociaż w dobrej wierze, skrzydła swojemu potomstwu. ;)
To ja sobie mniej więcej zdaję sprawę z niebezpieczeństwa, ale ...
>>> Te marzenia mogą się wydawać nawet przerażające lub niezrozumiale. W
>>> tym największy jest ambaras. :)
>
>> Byle nie były niebezpieczne dla maleństwa :).
>
> Tak, niby nie wiesz, że te maleństwa będą potem szefami NATO. ;D
Moje nie musi ;).
>> (...)
>>>>> Nie to. To, że cyganka nie może podjąć żadnej pracy, bo naraziłaby
>>>>> się swojemu środowisku. A zwyczaje cygańskie zawsze będzie cenić
>>>>> bardziej niż nasze sposoby zarabiania pieniędzy.
>
>>>> Przyznam, że nie miałam o tych zwyczajach pojęcia.
>
>>> I co? Zachęcałaś żebrzące cyganki do zatrudnienia się gdzieś? ;)))
>
>> Nie:).
>> Jestem zbyt nieśmiała żeby zaczepiać obcych na ulicy ;).
>
> Jakoś nie wierzę w tę nieśmiałość. :D
> Może tylko przez emotkę?
A tego to ja już nie zgadnę :).
R.
|