Data: 2012-04-16 07:58:31
Temat: Re: Debiuty
Od: "Nixe" <n...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:jmcjfd$mii$1@news.icm.edu.pl...
> Tak mnie natchnęło w innym wątku - pamiętacie swoje debiuty w kuchni?
>
> Ja jako wielbicielka leniwych chyba właśnie je zrobiłam jako pierwsze (nie
> licząc kogla mogla) w wieku lat pewnie około 10. Pamiętam, że byłam
> zachwycona, chociaż ich kształt przypominał kozie bobki. ;) Teraz robię
> takie płaskie rombowate.
> Jako 12-latka natomiast postanowiłam ugotować na działce barszcz ukraiński
> z zerwanych z grządki młodych warzyw. Wzięłam ich stanowczo za mało w
> stosunku do ilości wody w garnku i wyszła raczej woda z farfoclami zamiast
> zupy. ;)
Wcześnie zaczynałaś :)
Ja dopiero w wieku ok. 14 lat, gdy moja mama stwierdziła, że jak mam się
obijać podczas wakacji, to chociaż niech obiady zacznę gotować. No i
zaczęłam robić zupy, takie z prawdziwego zdarzenia, broń Boże mrożnki itp.
Nic trudnego, ale podziw w oczach moich koleżanek - bezcenny ;-)
Potem to już nie pamiętam - były jakieś faworki, ciasta, kotlety,
strogonowy, ale to już trochę później, raczej w ogólniaku.
N.
|