Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Dieta Optymalna - FAKTY Re: Dieta Optymalna - FAKTY

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Dieta Optymalna - FAKTY

« poprzedni post następny post »
Data: 2001-10-08 10:02:17
Temat: Re: Dieta Optymalna - FAKTY
Od: "Zbyszek" <z...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


Użytkownik "AnieszkaP" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9pl2oj$ke2$1@news.tpi.pl...
>

> To dlaczego jezeli organizm ma do wyboru energie z weglowodanow i kw
> tluszczowych to zawsze wybierze glukoze.? Dlaczego natura byla tak
> przewrotna?
A skąd taki wniosek? Jeżli dasz organizmowi taki wybór to zawsze wybierze to
co lepsze czyli kwasy tłuszczowe.
I tu się mylisz. Jeżeli zjesz "miód z boczkiem" to zacznie cię boleć
wątroba.
Komórki mięśniowe wezmą tłuszcze i nie będą miały ochoty na cukier. Musi się
nim zająć wątroba i protestuje.
Na tym właśnie polega podstawowy błąd współczesnych dietetyków.
Przypomnę ci stary dowcip.
Znasz zapewne test Radzieckiego uczonego na wpływ ilości nóg muchy na stan
jej słuchu. Stwierdził mianowicie, że gdy jej wyrwał skrzydełka i następnie
wyrywał po jednej nodze (straszny brutal) to po wyrwaniu ostatniej mucha
przestała reagować na polecenie "mucho idź". Wniosek: po wyrwaniu sześciu
nóg mucha traci słuch.
Wyobraź sobie następujące badanie. Bierzesz kilku ludzi i dajesz na
śniadanie chleb z masłem a następnego dnia bez tłuszczu. Badasz
poziom cholesterolu i trójglicerydów. Okazuje się, że po zjedzeniu chleba z
masłem jest dużo gorzej. Wniosek: tłuszcze są szkodliwe dla organizmu.
Prawda, że proste.
W tym momencie JK stwierdza. Nieprawda, to węglowodany spożyte w obecnośći
tłuszczy są przyczyną wszelkiego zła.Tłuszcze są wychwytywane preferencyjnie
i wtedy węglowodany stają się zbędnym balastem i to z tego powodu pogarszają
się wszelkie parametry. Idąc dalej tym tropem wyjaśnił przyczyny większości
corób cywilizacyjnych.
Czyli to nie natura ale natura ludzka bywa czasami przewrotna


>
> > > A nie wpadles na to ze to zalezy od wielu czynnikow np wyobrazasz
sobie
> > > wysokiego, normalnie zbudowanego mezczyzne z malym sercem, nie
> nadazyloby
> > z
> > > pompowaniem krwi. Serce nie ma byc male ma byc proporcjonalne., Nie
> > > napisalam o zadnej patologi typu "przerost miesnia sercowego"
> > Nie wydaje ci się, że im lepsze paliwo w silniku tym ten silnik może być
> > mniejszy aby osiągnąć tę samą moc?
>
> Serce to pompa a nie silnik.

Tu się nie zgodzę. Serce to silnik z pompą.


> Zauwazylam ze odpowiadal na inne posty moje pominal.
Może zaciągniesz wcześniejsze posty z grupy optymalnej. Tutaj na grupie
medycznej też była dyskusja pomiędzy nim a Cieniem. Spróbuj się do nich
dokopać.


>> Natomiast mniejsza podaż
> > tlenu utrudnia a nie ułatwia organizmowi pracę.
> Dlatego ich odzywianie powinno byc inne niz moje.

Czyli bardziej optymalne? Zgadzam się w twoim przypadku możesz się odżywiać
gorzej bo nie żyjesz w trudnych warunkach. Podobno Rosjanie prowadzili
badania na robotnikach zatrudnionych na Syberii. Przechodzili oni
spontanicznie na odżywianie tłuszczowe. Wpominał o tym tenże Cień. Nikt z
nas natomiast do tych badań nie dotarł. Może ty potrafisz?
Jak myślisz czy to dobrze odżywiać organizm gorzej tylko dlatego, że sobie
dość dobrze radzi. Dlaczego nie chcesz zapewnić mu najlepszego pożywienia by
był możliwie najsprawniejszy pomimo, że otoczenie na razie tego nie wymaga?
W każdej chwili ty też możesz być w krytycznej sytuacji, np. wypadek
drogowy.
Odżywiając się optymalnie masz dużo większą szansę przeżycia.
Uwierz, że warto.


>> Pytanie co jedli tacy dzicy indianie?
>
> Nie wiem co jedli, ale kiepsko skonczyli.
Jasne ale dopiero po tym jak ich zamknęli w rezerwatach i zaczęli żywić
zbożem. Niedawno (jakieś pół roku temu) był bardzo ładny artykuł w
czwartkowym magazynie GW o indianach Nawaho.
Mrą teraz jak muchy tyle że w wieku 75-85 lat i tylko dlatego, że pracowali
w kopalniach uranu wdychając pyły z kopalni.
Jeden z bohaterów (75 lat) przygotowywał się do śmierci. Wspominał przy tym,
że jego ojciec zmarł w wieku 106 lat a matka 96, brat 85 ale ten już po
kopalni. Przypomnij mi może jaka jest średnia wieku w Polsce. Wydaje mi się,
że jednak niższa. No ale u nas nie ma szamanów tylko lekarze, apteki i
szpitale. Nie dziwi cię to?
Jest takie powiedzenie apropo czystości. "Nie tam jest czysto gdzie dużo
sprzątających, ale tam gdzie mało brudzących". Nie sądzisz można się pokusić
o strawersowanie tego powiedzenia do sytuacji w tak zwanej służbie zdrowia.
Człowiek nie żyje po to by chorować. Ma być zdrowy i zajmować się innymi
sprawami niż ciągła walka z chorobami. Ludzie dali sobie wmówić, że to
normalne, że wszyscy wokół chorują. To nieprawda. Ludzie powinni być zdrowi,
a ich umusły powinny sprawnie funkcjonować. Jest prosty sposób by to
osiągnąć. Tak prosty, że aż boli. Ja testuję go na sobie już 2,5 roku.

> > Mam nadzieje, że wiesz iż wielonienasycone kwasy tłuszczowe są konieczne
> > do prawidłowej pracy (budowy) mózgu. Natomiast zapotrzebowanie na nie
jest
> > minimalne. (o ile się nie mylę to ok. 0,4% podaży tłuszczu)
>
> Minimalne spozycie powinno wynosic 3%.


>
> > Nie wiem też jak jest z tym magnezem? Czy raz użyty nie może być
odzyskany
> > i użyty ponownie?
>
> Niestety nie, dlatego tak wazne jest jego dzienne spozycie,

To dziwne. W takim razie jak jest wydalany. Czy można to zmierzyć? Chętnie
bym porównał moje wyniki z "normalnymi".

>
> >Jak to jest na twojej diecie a jak na mojej? Potrafisz tu
> > udzielić wyczerpującej odpowiedzi?
>
> Na mojej diecie magnez sie dobrze wchlania, natomiast wysoka zawartosc
> tluszczu ogranicza jego przyswajanie ze wzgledu na tworzenie sie mydel
> magnezowych. Poza tym np reakcje stresowe powoduja wydalenie magnezu z
> moczem
.
Nie będę się z tobą spierał o magnez. Mogę ci jedynie zasugerować, że jeżeli
przez 2,5 roku Dietry Optymalnej nie wystąpiły u mnie problemy z niedoborem
magnezu to znaczy, że organizm sobie radzi bardzo dobrze. Uwierz, że do
jedzenia tłuszczy człowiek jest naprawdę dobrze przygotowany przez naturę.
Czuję się natomiast bardzo bezpiecznie po tym co piszesz o stresie.
Na DO przestałem doświadczać czegoś takiego jak stres.
Ja teraz wiem (i inni optymalni też), że nieprawdą jest iż życie
współczesnego człowieka musi być nierozerwalnie związane ze stresem. Jest to
NIEPRAWDA. Od czasu jak zacząłem DO znikły wszelkoe strachy i obawy. Jak za
dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Dla mnie odmiana jest wielka właśnie w
dziedzinie przemiany (wzmocnienia) psychiki człowieka. Jest to coś
NIESAMOWITEGO. Niestety nikt w to nie uwierzy (bo przecież wszyscy wiedzą,
że stres to rzecz normalna) póki sam nie spróbuje tej diety. Mogę tylko
zaapelować: LUDZIE NIE POZWÓLCIE ZAŁOŻYĆ SOBIE PSYCHICZNEJ BLOKADY NA
SPOŻYWANIE TŁUSZCZY NASYCONYCH. CHCESZ BYĆ CZŁOWIEKIM WOLNYM TO JEDZ TŁUSTO.
Śmieszne, prawda?


> >
> > >
> > > Pomijam fakt wystepowania izomerow trans w czekoladzie.
> > Nie pomijaj. Napisz dalej jeżeli zaczęłaś. Może czegoś się dowiem?
>
> Przy procesie utwardzania tluszczu roslinnego powstaja szkodliwe izomery
> trans. Maja one dzialanie aterogenne, zaburzaja prace ukladu
> immunologicznego, podwyzszaja poziom insuliny, moga przyczyniac sie do
> niskiej masy urodzeniowej niemowlat itd...

Widzę,że jesteś bliska paranoi. Tłuszczy nasyconych nie jesz bo to pachnie
DO.
Margaryny nie jesz z powodów które podajesz powyżej. Nienasyconych tylko 3%
jak wcześniej pisałaś. Białka jak mówiłaś jesz minimalnie. Węgli też prawie
nic.
Powiedz mi, czy ty żyjesz. Może nazywasz się Lara (Larry) Croft i jesteś
programem sztucznej inteligencji testowanym na tej grupie przez szalonego
naukowca?
Uwierz, że świat naprawdę może być piękny. Można jeść do syta, nie tyć, być
zdrowym i zadowolonym z wolnego od stresów życia. To jest w zakresie
możliwości każdego człowieka. Wystarczy tylko spróbować.

>
>
> > > Niektorzy ludzie lubia sie leczyc- wtedy czuja sie zdrowsi- ich wybor
> ich
> > > pieniadze. Ja jak mnie boli glowa to ide na spacer- a inny woli lyknac
> > > tabletke- kazdy wybiera. Uwielbiaja serwowac sztuczne witaminki sobie
i
> > > swoim dzieciom ich wybor- kazdy ma swoj rozum-ale nie narzucaj nikomu
> > > swojego stylu zycia.
> > Czy jas ci narzucam.
> Mi nie. Na mnie przemysl farmaceutyczny nie zarabia.
>
> > Widzisz na DO jest taki paradoks, że organizm potrzebuje mniej kalorii
bo
> > nie wykonuje niepotrzebnych prac.
>
> Jakich prac?

Przerabiania nadmiaru białka czy też magazynowania nadmiaru węglowodanów w
postaci tłuszczu. Metabolizm tłuszczy nasyconych jest energetycznie tańszy
dla organizmu niż metabolizm węglowodanów.

>
> > > >
> > > > >
> > > > > Nie ma natomiast zabezpieczeń przed nadmiarem
> > > > > > węglowodanów i białka.
> > > > >
> > > > > O jakie zabezpieczenia ci chodzi?
> > > > Które by pozwoliło ograniczyć przyswajanie na poziomie bezpiecznym
dla
> > > > organizmu.
> > >
> > > Organizm nie magazynuje bialka- czy o takie zabezpieczenie ci
chodzilo?
> > Organizm jest w stanie przyjąć o wiele więcej białka niż jest w stanie
> > zagospodarować na cele budulcowe. Musi go następnie z dużym obciążeniem
> dla
> > nerek, wątroby i bilansu energetycznego wydalić.
> > Innymi słowy jest w stanie przyjąć za dużo białka i sobie tym szkodzić.
> > Podobnie jest z węglowodanami.
>
> A co robi z nadmiarem tluszczu?

Może odbiera apetyt na dalszy?


> Fakt ze np spozycie bialka jest w Polsce za wysokie ale ja np nie spozywam
> go duzo tak ze u mnie idzie tylko na cele budulcowe i nie ma co wydalac
tak
> ze nie obciazam ani watroby ani nerek.,

Świetnie. Jesteś coraz bliżej. Nie ustawaj w poszukiwaniach.


> > > Jakich serow zoltych czy bialych?
> > Czy chcesz abym Ci ułożył jadłospis dla takiego odżywiania?
>
> Przyznam ze mnie to bardzo ciekawi?
Nie podejmę się, nie jestem dietetykiem ani wegetwrianinem.

>
> > Ja jadam sery ale tylko te co tłustsze.
> Zauwaz ze sery sa tez zrodlem bialka jednak to bialko jest "oblepione"
przez
> czasteczki tluszczu i jest uposledzone jego trawienie, ktore dopiero
zajdzie
> w jelicie przy udziale bakteri z wytworzeniem N-nitrozoamin- zwiazkow
> rakotworczych. Pomijam juz uzywania niacyny jako konserwanta.

Jem ostatnio dziennie około 2 cienkich plasterków sera żółtego (70% tł. w
s.m.), Czasem jakiś mały topiony, czasem Valbon - Camembert w małej ilości
3-4dag.
Smaki na serki zmieniają mi się, ale nie prowadzę w tej dziedzinie notatek.

>
>
> Nie wiem czy zauważyłaś, że jeżeli
> > na serze pisze "wg. receptury francuskiej" to jest bardzo tłusty.
Ciekawe,
> > nie?
>
> Nigdy nie zwrocilam uwagi.

Oj coś jednak kręcisz. Czyżbyś nie była sobą a jedynie "internetową
fałszywką"?
Przecież musisz patrzeć na skład produktów skoro stosujesz jakąś swoją
dietę.
Jak wybierasz produkty w sklepie? Nie zauważyłaś, że francuskie sery są dużo
tłustsze. Ciekawe!
Swoją drogą życzyłbym sobie aby w Polsce istniał powszechny obowiązek
umieszczania na metkach składu produktów żywnościowych. Jest to podstawowy
wymóg cywilizacyjny niestety nam do cywilizacji jeszcze bardzo daleko.

>
> > > > > > Więcej białka, a nie będzie marskości wątroby.
> > > > >
> > > > > Alez oni jedza duzo bialka: ryby, owoce morza, baranina
> > > > To może ci co tak jedzą nie mają tej marskości, a jedynie ci drudzy.
> > >
> > > Ale oni wszyscy jedza duzo bialka.
> > Tak, a wszyscy ludzie są braćmi.
>
> Dokladnie
Mam nadzieję, że oglądasz ostatnio telewizję, a przynajmniej słuchasz radia.

> > Cieszę się. Jeżeli spojrzysz na skład tłuszczu w maśle czy słoninie to
> > znadziesz tam wiele tłuszczy nienasyconych również.
>
> Bez przesady sa to ilosci sladowe2g na 100g w masle i 8g w sloninie. Dla
> porownania65 w oleju slonecznikowym 31 w rzepakowym od 40-70 w tlustych
> rybach i prawie 100 w tranie

Do tego parę orzeszków włoskich dziennie, trochę ziarna słonecznika, czasem
jakiś wiórek kokosowy, oliwa z oliwek do sałatki, czasem majonez.
Podstawa DO to żóltka jaj kurzych. Ostatnio jem 5 dziennie na śniadanie. Też
zawierają kwasy nienasycone. Na DO nalezy jeść minimum 4 żółtka dziennie tak
zaleca JK.
Swoje wiadomości na temat składu produktów spożywczych możesz zweryfikować
na stronie amerykańskiej agencji rządowej
http://www.nal.usda.gov/fnic/cgi-bin/nut_search.pl Niestety też po
angielsku, a ty tego nie lubisz jak się domyślam, W ramkę możesz np.: wpisać
yolk (żółtko po angielsku) i otrzymasz skład w rozbiciu na aminokwasy i
kwaszy tłuszczowe. Polecam jeśli się tym interesujesz. Oczywiście zawsze
można zapytać jak się US jaja mają do polskich. Tego nie wiem.
Tak przy okazji czy czynisz jakieś rozpoznanie strony prof. Uffe Ravnskov'a.
Dla przypomnienia http://www.ravnskov.nu/cholesterol.htm
Nadal gorąco polecam. Idea, że spożywany cholesterol jest szkodliwy jest
wmawiana lekarzom od ponad 25 lat. Duża część z nich niestety w to
uwierzyła.

> > > smietany uzywa tylko 36% to fakt)
> > Z tą soją to lepiej na razie nie próbuj.
>
> Na soje jestem za mloda, mam nadzieje ze jak dojde do okresu przekwitania
to
> zaczna oznaczac czy jest modyfikowana genetycznie czy nie.

Podobno z przekwitaniem na DO jest rewelacyjnie. Przedłuża normalne
funkcjonowanie kobiety o kilka lat. Jeżeli będziesz się chciała w
przyszłości odmłodzić, to pamiętaj jest na to sposób. Ale to już ty opiszesz
czy zadziałał.


Pozdrawiam, Zbyszek




 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
08.10 Klasyk
08.10 Krystyna
08.10 AnieszkaP
08.10 AnieszkaP
09.10 Krystyna
09.10 Zbyszek
09.10 AnieszkaP
09.10 AnieszkaP
09.10 Krystyna
10.10 Zbyszek
10.10 Andrzej Stypula
10.10 Andrzej Stypula
10.10 AnieszkaP
10.10 AnieszkaP
10.10 Zbyszek
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?
Taa daam
Leki na zapalenie żołądka
Pacjent na rezonans magnetyczny
NEW US STUDY RESULTS Corona vaccination less effective in children
Kolejki do punktów krwiodawstwa
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6