Data: 2001-10-08 15:16:51
Temat: Re: Dieta Optymalna - FAKTY
Od: "Krystyna" <k...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Klasyk" <k...@f...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:qm93stgeeaf1r400g19kvnjfilv56f7qn4@4ax.com...
> On 20 Sep 2001 23:38:07 -0700, b...@o...com.au (George Zieba)
> wrote:
>
> a co z osobami zdrowymi?
> kiedys dietetyk mi mowil, ze czlowiek jest
> tak skonstruowany zeby przezyc na zieleninie
> i jagodkach, biegajac daleko i przez wiele dni
> w celu zdobycia jakiegos kawalka miesa.
Wlasnie rzecz na tym polega, ze jezeli Twój organizm jest zmuszony (bo tylko
to mu dostarczasz) czerpac energie do zycia z zieleniny i jagódek, to
zaczynasz stopniowo coraz czesciej odczuwac glód i coraz czesciej myslec o
jedzeniu (czyt. lodówce). W dalszym efekcie zaczynasz jesc coraz wiecej i
spostrzegasz, ze Ci rosnie "kolo ratunkowe", wiec rygorystycznie
postanawiasz ograniczyc do minimum wszystko, co zawiera tluszcz zwierzecy.
Niestety wbrew wymuszaniu na sobie rezimu diety niskotluszczowej - nadal
tyjesz. Wtedy ktos "kompetentny" np. wspomniany przez Ciebie dietetyk
podpowiada, by uprawiac dosc intensywny wysilek fizyczny.
Rzeczywiscie, przy diecie niskotluszczowej, aby nie tyc trzeba koniecznie
systematycznie i intensywnie uzywac miesni. Ta intensywna praca miesni
wymusza na organizmie spalanie nawet tak byle jakiego paliwa jak
weglowodany. Wniosek nasuwa sie sam, to nawet dobra dieta, ale szczególnie
dla pracujacych miesniami. Ktos, kto chce w przyszlosci pracowac glowa i to
bardzo sprawnie, powinien zasilac te glowe lepsza energia, po to, zeby miec
przyslowiowy "olej w glowie" i zeby inni nie robili mu "wody z mózgu". Zeby
bylo jeszcze smieszniej, jestem szczupla mimo tlustej diety i nie chce mi
sie biegac bez potrzeby, ale gdy trzeba fizyczny wysilek nie sprawia mi
trudnosci.
> tymczasem dzis mamy pelna lodowke tlustego miesa
> do ktorej dojscie zajmuje 10 sekund zamiast kilka dni
> biegania po 10 godzin (przy odzywianiu sie w tym czasie
> zielenina)
>
>
To jest dosc przewrotne uzasadnienie. Czy naprawde masz czas i ochote na
bieganie przez tyle godzin?
Moja lodówka zawiera sporo róznych tluszczów zwierzecych (smietana, maslo,
sery bialy i zólty, jajka, smalec ze skwarkami, tluste mieso typu boczek,
zeberka, karkówka, kielbasa i wiele innych wyrobów garmazeryjnych nie
docenianych obecnie) i nikt sie z domowników na to wszystko nie rzuca po
przyjsciu z pracy. Kazdy wrecz wybrzydza (maz i syn), jemy po prostu o wiele
mniej, bo nie odczuwamy takiego glodu jak przed dieta opty, czujemy po
prostu chec na zjedzenie czegos smacznego. W dodatku coraz czesciej bywa to
tylko jeden póznopopoludniowy posilek dziennie. Dlatego ja mam wiecej czasu,
by zamiast w kuchni, siedziec przy komputerze (chociaz nie twierdze, ze to
zajecie jest zdrowe : ) ).
Pozdrawiam
Krystyna
|