Pan Pszemol napisał:

> Nawet w okresach zimowo-wiosennych, gdzie swieze warzywa i owoce sa
> bardzo drogie warto siegac po kiszonki aby wlasnie witaminy zjadac
> wraz z kaloriami w diecie, zamiast lykac pigulki czy pic mikstury
> z apteki.

Jak to teraz wygląda w Hameryce? W Polsce sezonowość owocowo-warzywna
spadła do bardzo niskiego poziomu. To znaczy ceny na przednówku są
może wyższe, ale niewiele. Jabłka, których Putin nie chcał zeżreć,
przetrwały aż do pojawienia się nowych, a ceny im nie skoczyły. Ja mam
więcej radości ze zjedzenia świeżej rośliny, choćby kupionej w biedronce,
niż z przetworzonej po domowemu w słoiku. Obyczaj konserwowania płodów
rolnych w wekach jest teraz całkiem w odwrocie (ceniłem go sobie, ale
jako zjawisko kulturowe, w mniejszym stopniu kulinarne).

Jarek

--
Addio pomidory, addio ulubione
Słoneczka zachodzące za mój zimowy stół
Nadchodzą znów wieczory sałatki niejedzonej
Tęsknoty dojmującej i łzy przełkniętej wpół