Data: 2015-10-14 00:15:51
Temat: Re: Do XL - NTG
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pan Pszemol napisał:
>>> Mialas pewnie na mysli ogórki konserwowe, czyli marynate na occie
>>> soli i cukrze. Jesli umiesz czytac co na opakowaniu napisane to
>>> o pomylke trudno... :-)
>>
>> Na opakowaniu też jest różnie. Nie pierwszy też raz spotykam się
>> z tym, że ktoś próbuje z tych napisów wyciągać konkretne wnioski,
>> że one coś znaczą.
>
> No oprócz nazwy jest na opakowaniu podany skład.
> Jeśli masz ocet w składzie a nie wodę i koperek to wnioski
> wyciągasz chyba odpowiednie, niezależnie od nazwy...
> A właściwie jak napisano że kiszone a jest ocet to odkładasz
> na półkę, bo znaczy że nie warto ufać takiemu produktowi.
>
>> A że handlowe ogóry zafiloowane w torebce mogą być wspomagane
>> kwasem mlekowym (cz.d.a.), to inna sprawa.
>
> No ale jeśli ktoś lubi loterię to kupuje jakieś nieznane produkty...
> Są przecież duże przetwórnie z tradycjami do których ja
> przynajmniej mam zaufanie - ogórki kiszone np. firma KRAKUS :-)
> He he :-) Nawet do Ameryki swoje produkty wysyłają.
Mam wrażenie, że jednak *nie* chodziło o ogórki konserwowe. W Polsce
od kilku lat popularne zrobiły się ogórki sprzedawane w szczelnie
zgrzanej folii. Mają postać ogórków kiszonych, leż nie ma w nich już
życia -- mogą być długo przechowywane. Niewątpliwie jest w nich
kwas mlekowy, a nie octowy. Jakiego pochodzenia, czy z fermentacji
wewnątrzogórkowej, czy dodany z zewnątrz -- tego nie wiem. Jeśli jest
on wymieniony w składzie na torebce, to informacja ta też niczego nie
wnosi.
--
Jarek
|