Data: 2017-10-26 00:38:59
Temat: Re: Dynia po raz enty
Od: iwanos <i...@1...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2017-10-25 o 08:27, FEniks pisze:
> Mam taki tam mały dylemacik egzystencjalny. Mam ochotę zrobić dzisiaj
> zapiekankę z dyni. Dobrze, żeby była z ziemniakami. Ewentualnie też z
> mięsem z indyka, bo akurat mam.
wiem, że mnie zlejecie z pyty bo jestem trolem, ale może ktoś spróbuje
dynię pokrojoną w kostkę potem posłodzoną srogo, żeby puściła sok. Po
2-3h dodajemy goździki zalewamy 3/4 wodą i gotujemy. Dynia gotowan
apokrojona w kostkę mięknie i po tym czasie dodajemy octu. Ale tak po
chłopsku, co by słodko kwaśna była. Ja pakuje w słoiki 1L, jak gorące i
odwracam denkami w dół coby złapały, jak złapią to OK, bo można trzymać
długo. Nie zawsze pakuję do słoików, bo gmin zjada kwadraciki i spija
wodę na bieżąco ...
aha
zajebiste na kaca
btw2
pozdrowienia od panslawisty
|