Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!ict.pwr.wroc.pl!not-
for-mail
From: "kolorowa" <v...@i...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Dzieciaczek sasiada...
Date: Fri, 24 Jan 2003 10:31:10 +0100
Organization: Wroclaw University of Technology, Poland
Lines: 31
Message-ID: <b0r14d$9j8$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
References: <2...@a...starogard.dialup.inetia.pl>
<b0fe4p$b44$1@news.tpi.pl> <b0gku3$1j1$1@news.onet.pl>
<b0m827$a6u$1@news.gazeta.pl> <b0m9ja$fsm$1@news.gazeta.pl>
<M...@n...onet.pl> <b0mf5q$63n$1@news.gazeta.pl>
<b0mo3h$4kh$1@news.onet.pl> <b0n3m2$moq$1@news.gazeta.pl>
<M...@n...onet.pl> <b0ojj9$otu$1@news.gazeta.pl>
<b0ojph$khg$1@news.onet.pl> <b0pb9l$bjq$12@news.tpi.pl>
<b0pg5c$q3p$1@news.onet.pl> <b0pmpf$ivs$1@inews1.gazeta.pl>
<b0pn0j$bku$1@news.onet.pl> <b0poju$oo5$1@inews1.gazeta.pl>
<b0pp49$g3s$1@news.onet.pl> <b0pppl$sar$1@inews1.gazeta.pl>
<b0pqtg$jna$1@news.onet.pl> <b0qrl1$2gi$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
<b0qvbd$91d$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: as1-53.poleczki.dialup.inetia.pl
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:31236
Ukryj nagłówki
Użytkownik "AsiaS" <a...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0qvbd$91d$1@news.onet.pl...
> Tak, tak samo jak konfrontacja dzieci których rodzice akceptują rude włosy
> i zajęczą wargę a w szkole okazuje się że nikt.
> Kolorowa:) Nie zmienisz świata i nie możesz nie powoływać dziecka na świat
> TYLKO dlatego że w wieku sześciu lat będzie musialo przejsc próbę
> konfrontacji ze światem. Takie jest moje zdanie. I w wychowaniu
> staram się bardziej (co nie znaczy że tylko, ale na to stawiam jako
> bardziej konstruktywne) uczyć dziecko radzić sobie z cierpieniem,
> odpowiednio podchodzić do niego i niwelować niż chronić je przed nim.
Wydaje mi się, że jest różnica między nauką radzenia sobie z nieuchronnym
cierpieniem i umiejętnością przyjmowania go - a świadomym działaniem
uwzgledniającym takie skutki jak np. bezpardonowe wyzywanie matki od
puszczalskich.
Uważam, że nawet jeśli tłumaczenie bedzie logiczne i lewa półkula przyjmie
fakt do wiadomosci, to z tą prawą będzie dużo trudniej. Myślę, że dziecko
będzie miało duży kłopot z pogodzeniem tego, że mama się nie puściła, skoro
jednak poszła z obcym facetem do łóżka.
Poza tym tak się zaczęłam zastanawiać, jak by się czuło dziecko (nie
rodzice, o czym już pisaliście, ale dziecko), gdyby się dowiedziało, że jest
nieuleczalnie chore i zawdzięcza to właśnie biologicznemu tatusiowi?
Co odpowiedzieć dziecku, jeśli zapyta, dlaczego do tego dopuściliście
(zarówno do wyzwisk), skoro wiedzieliście, że tak może być?
--
Małgosia
|