Data: 2003-01-24 09:48:56
Temat: Re: Dzieciaczek sasiada...
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jakub Słocki" wrote:
> Pisalem juz kilkakrotnie i
> lopatologicznie, ze wychowujac dziecko przekazuje mu wlasny system
> wartosci i punkt widzenia.
Do tego momentu zgadzam sie w zupelnosci.
> I z tego wynika ze ono rowniez bedzie
> podchodzilo do tego w podobny sposob. I sobie poradzi.
Od tego momentu nie.
To nie jest az tak prosty zwiazek przyczynowo skutwkowy.
Skad Ci sie wzielo przekonanie, ze dzieci sa kopiami rodziców? Nawet
przy dobrym wychowaniu wychowujemy zywego czlowieka ze zdolnoscia do
samodzielnego myslenia, wnioskowania, odczuwania po swojemu, wlasnej
wrazliwosci. Wcale nie musi podchodzic do niczego w ten sam sposób co
Ty. Mozesz co najwyzej przekazac mu szacunek do cudzych ( w tym Twoich )
pogladów ale nie przekazesz automatycznie samych pogladów i sposobu
myslenia i wartosciowania. Bo to zywy czowiek i jak bysmy go wychowywali
100% pewnosci co bedzie za te iles lat nie masz.
W dodatku pewnosci, ze wychowamy tak jak chcemy nigdy nie ma- nie ma
rodziców idealnych, nigdy nie wychowasz dziecka aby w 100%
odzwierciedlalo to co sobie wymarzyles.
pzdr
agi
|