Data: 2003-01-24 10:41:34
Temat: Re: Dzieciaczek sasiada...
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <b0pb9g$bjq$10@news.tpi.pl>,
malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl says...
>
> Kuba, z calym szacunkiem, doczytaj troche o psychologii dzieci. Dzieci, nie
> nastolatkow. I nie ludzi doroslych.
Margolko, a czy ta ksiazka powie mi dokladnie o tym jak _kazde_ dziecko
"dziala"? Bo czytajac ksiazki o psychologii troche starszych osobnikow
odnosze wrazenie ze wiekszosc tych rzeczy ktore sa opisane to pewien
schemat, w ktory nikt w pelni sie nie wpasowuje. I ze duza role odgrywa
tu czynnik zewnetrzny - wlasnie wychowanie i przekazywane informacje.
Ja nie twierdze ze jest tak jak mowie w przypadku wszystkich. Smiem
natomiast twierdzic, ze mam wplyw na to jakie schematy myslenia i
zachowania bedzie mialo moje dziecko. I znowu - nie wszystkie ale wiele.
I dzieki temu nie bedzie plulo na murzyna, bilo zyda, i podpalalo
homoseksualistow. I w podobny jak ja sposob akceptowalo swiat. Rowniez w
kwestii tozsamosci i pierwszorzednosci pewnych elementow.
K.
|