Data: 2003-01-24 13:58:37
Temat: Re: Dzieciaczek sasiada...
Od: "Jojo" <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.189b6166a9395be99898bd@news.onet.pl...
> In article <b0rerb$364$1@news.tpi.pl>, b...@z...pl
> says...
> > Pracownicy sklepów to jeszcze nie rozumiem, ale dlaczego nieznajomi
sąsiedzi
> > sie z definicji nie kwalifikują?? Współczuję sąsiadów
>
> w moim przypadku nie z definicji. Ale ja wole miec znajomych z ktorymi
> "reguluje" kontakty. A taki sasiad jako znajomy to roznie bywa.
> Szczegolnie jak po zaznajomieniu sie okazuje nie takijak chcesz. :) Jak
> go wtedy "odpedzic" ? :)
>
sąsiedzi bywają bardzo problematyczni a z racji usytuowania ciężko z nimi
zerwać kontakty i dlatego wolę utrzymywać z nimi stosunki uprzejme ale nie
podchodzące pod status znajomych
a ze nie mam specjalnie ani czasu ani chęci żeby latac po chałupach i
weryfikować kto wg mnie się nada a kto nie to wolę żeby zostało jak jest
a nadziac się mozna czasem poważnie
opiszę przypadek zza sciany: sasiadowi zablokowały się drzwi, domowa płeć
męska oczywiście słuzyła pomocą techniczną, płec damska czyli ja zaprosiła
kobitę zza ściany (panowie pruli drzwi dość długo i dokładnie) na kawe
herbatę i kawałek chleba, siedziała kilka godzin (bo tyle to trwało) i bez
absolutnie żadnej zachęty a nawet przy moim zdecydowanym sprzeciwie
opowiedziała mi intymne ( z bardzo intymnymi szczegółami)dzieje swoje,
swoich dzieci , tego pana i kogo tam jeszcze, jako ze mój nieletni był
zmuszony tego słuchać interweniowałam nawet dość ostro ale bez rezultatu,
wyrzucenie za drzwi nie wchodziło w rachubę, problem trwał później dość
długo, pani nas nachodziła, zaczepiała itd. dopiero policja, karetka i
kaftan bezpieczeństwa (nie myśmy ich wzywali) uwolniło nas od niechcianej
znajomej
więc zdecydowanie nie patrzę na ludzi bedących blisko nas z racji
zamieszkania jako na potencjalnych znajomych - świat na naszym bloku się nie
kończy
a ze ludzie zwracają uwagę na obcego dobierającego się do drzwi sasiada? bez
proszenia o pomoc tak robią i ja też tym samym odpłacam
pozdr.Joanna
|