Data: 2003-01-24 14:39:48
Temat: Re: Dzieciaczek sasiada...
Od: "Ewa Ressel" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Dlaczego nie? Prawa genetyki są proste jak konstrukcja cepa, nietrudno
> > znaleźć odpowiednie ilustracje. Ja ze swoimi dziećmi od dawna oglądam
> > encyklopedię (sama w dzieciństwie to uwielbiałam) - taką zwykłą
> > sześciotomówkę, polecam.
>
> Ok, zagalopowalem sie. Nie wiem o czym bede rozmawial z moim
> trzylatkiem. Moze tez bedziemy dyskutowac o genetyce.
>
> Przyjalem zalozenie, ze to jeszcze nie ten wiek, wiec wycofuje to zdanie
> o trzylatku.
>
To fajnie :-) Dzieci naprawdę potrafią mnóstwo zrozumieć, czym zadziwiają
mnie co dzień. U nas ostatnio na topie jest "Encyklopedia nauki" (książkowa,
nie OPM-owska), ze szczególnym uwzględnieniem kosmosu (Jędrek wczoraj: "no
to wytłumaczysz mi wreszcie, jak to jest z tymi kwazarami?")
ER
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|