Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Dzieciaczek sasiada...
Date: Fri, 24 Jan 2003 16:16:20 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 47
Sender: j...@p...onet.pl@mdaczewski.it.usr.onet.pl
Message-ID: <M...@n...onet.pl>
References: <2...@a...starogard.dialup.inetia.pl>
<b0fe4p$b44$1@news.tpi.pl> <b0gku3$1j1$1@news.onet.pl>
<b0m827$a6u$1@news.gazeta.pl> <b0m9ja$fsm$1@news.gazeta.pl>
<M...@n...onet.pl> <b0o6bn$q2$1@news.gazeta.pl>
<b0oahm$2a7v$1@news2.ipartners.pl> <3...@p...onet.pl>
<M...@n...onet.pl>
<3...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: mdaczewski.it.usr.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1043421114 14817 217.97.201.133 (24 Jan 2003 15:11:54 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 24 Jan 2003 15:11:54 GMT
X-Newsreader: MicroPlanet Gravity v2.50
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:31334
Ukryj nagłówki
In article <3...@p...onet.pl>, a...@p...onet.pl
says...
>
> 1. Tyle, ze konsekwencje tych zmian odbija sie na dziecku. I to _trzeba_
> zalozyc i zminimalizowac jesli dbasz o dobro tego dziecka.
Tak. I zakladam ze potrafie minimalizowac rowniez w sytuacji, kiedy
dawca jest poznany.
> 2. Dlaczego zakladasz, ze ludzie nie zmieniaja swoich pogladów,sadów,
> przekonan, odczuc? Bo sa dorosli? Alez ludzie sa tylko ludzmi,
> dojrzewaja, zmieniaja sie, przezywaja cala game doswiadczen która ich
> zmienia. Podejmujac jakakolwiek decyzje, która moze sie okazac
> katastrofalna w skutkach czasem trzeba zalozyc mozliwosc zmiany,
> wycofania sie niektórcyh z podjetych decyzji.
Alez zakladam - napisalem tez, ze po zmianie to juz oni i tylko oni sa
sobie winni i do mnie pretensji miec nie moga.
> Nie chcac urazic zadnego z Was- kiedys Wasz styl zycia byl
> niedopuszczalny dla Asi. To sie zmienilo i jest Wam z tym dobrze.
Niedopuszczalny dla Asi i mnie rowniez. Dopiero szereg rozmyslan i
dyskusji doprowadzil do tej zmiany.
Ale to nie oznacza ze mamy prawo do jakis pretensji wzgledem kogokolwiek
oprocz siebie - zarowno za to bylo kiedys jak i za to co jest teraz.
> tych konfliktów predzej czy pozniej bedzie dziecko- gdy konflikt juz
> istnieje, to nie da sie utrzymac dziecka w nieswiadomosci. I nawet
> tlumaczenie niekoniecznie musi pomóc w uporaniu sobie z ta sytuacja (
> jak np., z faktem, ze spotyka braci na schodach codziennie i Ci go
> nienawidza bo przez niego mama z tata sie rozstali. Moze sie zdarzyc?
> Moze. Choc nie musi. )
Znowu - moje zalozenie ze z taka sytuacja jestem w stanie sobie
poradzic. I ze przy mojej pomocy poradzi sobie i dziecko.
> Dla Ciebie. Dla Twojej córki niekoniecznie. Dla tego hipotetycznego
> dziecka równiez. Mimo rozmów, uczenia, wartosciowania, przekazywania
> tego co uwazasz za wazne.
Tak, ale caly czas opieram sie na pewnych zalozeniach.
Poza tym taka sytuacja jak dla mnie nie zmienia sie w przypadku dawcy
anonimowego.
K.
|