Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.one
t.pl!lublin.pl!news.nask.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Agape" <l...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Empatia(?)
Date: Thu, 7 Dec 2000 03:27:08 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 40
Message-ID: <90odkm$ava$1@news.tpi.pl>
References: <3a2bed99$1@news.astercity.net> <90h26q$s1g$1@news.tpi.pl>
<3a2c13be$1@news.astercity.net> <90h87t$ftt$1@news.tpi.pl>
<3a2c2cfe$1@news.astercity.net> <90hggo$roa$2@news.tpi.pl>
<90lh99$snn$1@news.tpi.pl> <90mecd$j4m$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pk154.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 976206294 11242 213.76.106.154 (7 Dec 2000 16:24:54 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Dec 2000 16:24:54 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2014.211
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2014.211
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:67597
Ukryj nagłówki
Aleksander Wysocki <o...@p...wp.pl> wrote in message
news:90mecd$j4m$1@news.tpi.pl...
>
> Mateusz Szczap wrote in message <90lh99$snn$1@news.tpi.pl>...
> >> Umniejszy. Sam fakt, ze wspolodczuwasz te uczucia spowoduje, ze ta
osoba
> >> czuje sie w nich mniej samotna. Cierpienie, ktorego nikt nie rozumie
boli
> >> bardziej. Towarzyszenie komus w takich uczuciach zmniejsza wiec bol.
Obok
> >> drugiego czlowieka ktory nas rozumie i wspolodczuwa to co my, da sie
> >zniesc
> >> o wiele wiecej.
> heh! a moze tak po prostu nie "cierpiec"?
> jak masz jakies problemy, to ktos Ci moze probowac pomoc
> (oczywiscie wedlug swojego wlasnego widzimisie)
> moze miec dobre intencje itp.
> moze rzeczywiscie Ci pomoc w Twoim rozumieniu
> mozesz mu byc wdzieczny i doceniac (intencje lub faktyczne dzialania)
> ale jakim cudem zmniejszasz to swoje "cierpienie"?
Rozumiem, ze odpowiadasz na moj post, bo cytujesz moje slowa...
Nie chodzi mi o pomoc w sensie zrobienia czegos, ale wlasnie o towarzyszenie
komus kto cierpi. Towarzyszenie, ktore rozumiem jako wnikniecie w swiat
emocji i doswiadczenia drugiej osoby. To pomaga zmniejszyc cierpienie tej
osoby, bo cierpienie jest pewnym wewnetrznym stanem psychicznym, ktory
domaga sie ekspresji. Cierpienie nie wyrazone na zewnatrz w pewnym sensie
"rosnie" w czlowieku tak jak balon. Mozliwosc ekspresji jest jak spuszczenie
powietrza z tego balona. Ale do tego potrzebny jest drugi czlowiek, ktory
ten balon przekluje. Dlatego tak wazne jest w psychoterapii samo mowienie o
tym czego sie doswiadcza i odczuwa. Samo mowienie pomaga. Pod warunkiem, ze
poczujemy sie nie tylko wysluchani, ale tez zrozumiani - tez w sensie
emocjonalnym. A do tego potrzebna jest empatia, umiejetnosc poczucia na
sobie stanu emocjonalnego drugiego czlowieka.
Pozdrawiam
Agape (Marcin Ł)
|