Data: 2005-09-09 15:35:40
Temat: Re: Gospodynie domowe
Od: Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 9 Sep 2005 16:26:52 +0200, Waćpanna lub Waćpan *qd*, w wiadomości
news:<news:67f8.00000022.43219bac@newsgate.onet.pl> zawarł, co następuje:
> Jest jeszcze jedna opcja: co jada rodzina. W sytuacji, gdy do nakarmienia jest
> 4-5 osob gospodyni robi takie jedzenie, ktore wszyscy akceptują. W ten sposob
> ogranicza się bardzo palete smakową. Nieważne ile eksperymentow
> przeprowadzalam, zawsze jeden z domowników sie krzywił.A 5 obiadów codziennie
> gotować nie będę.
> Przykład? Sałatka z ananasa z pomidorem. Prosta, smaczna, lekka,ładna i akurat
> na czasie.Syn nie jada pomidorów, córka ananasa. Ergo nie mam po co robić tej
> salatki,bo zostaje ja z mężem do konsumpcji, a dzieciom trzebaby co innego. I
> tak to leci.
Oj, dokładnie ;/
Dlatego robię po dwa farsze do naleśników, jak jednego domownika nie ma to
robię szpinak, jak mnie nie ma robi się wątróbkę i tak dalej i tak dalej.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
|