Data: 2000-04-07 17:12:26
Temat: Re: Gotowanie przed grilowaniem
Od: "Feliks" <f...@p...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdalena Bassett wrote in message <3...@w...net>...
>Moj maz Amerykanin wychowal sie wsrod pol kukurydzianych, spedzajac
>letnie miesiace na grilowaniu. Jak kazdy porzadny mezczyzna w tym kraju,
>uwaza sie on za specjaliste w tej dziedzinie, nawet robi swoj wlasny BBQ
>sos. Wczoraj obserwowalam, jak robi wieprzowe zeberka, takie grube
>kawaly miesa z maciupka koscia, bardziej to wygladalo na tluste schabowe
>z koscia niz na zeberka. I okazalo sie, ze zachcialo mu sie zeberek
>Southern Style, czyli tak, jak robi sie w poludniowych stanach (jest to
>chyba opisane w Zielonych Pomidorach), czyli najpierw gotujac mieso w
>wodzie przez pol godziny, a dopiero potem na gril na troche, smarujac
>sosem, az sie zrobi skorka, i juz. Byly pyszne, nie zylaste, miekkie,
>sos nadaje im smaku niebianskiego.
>Ktos sie zapyta teraz o ten sos, ale to tak, jak z przepisami babci:
>szczypta tego, kropla tego. Po kolei, jak pamietam, dodawal: ketchup,
>melase, worcestershire, hoisin, ocet, sucha musztarde, cayenne. Podane z
>chlebem i salata. Radze poeksperymentowac, byl to pyszny obiad.
>Magdalena
>
Mozna tez takie zeberka upiec w piekarniku...wlasnie obgotowane w wodzie z
dodatkiem soli, ziarnek pieprzu, marchewki i cebuli..Kiedy polmiekkie ulozyc
na blaszce, smarowac sosem i piec az sie zrobi skorka...Praktyczne gdy grill
maly a gosci duzo...Ja robilem tak zeberka dla 30 osob.... Wszyscy mysleli ,
ze to zeberka z grilla...
F.
|