Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.m
an.poznan.pl!news.man.lodz.pl!news.nask.pl!enews.sgi.com!proxad.net!proxad.net!
noos!not-for-mail
From: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Jak nie smalec to moze rillettes?
Date: Sat, 10 Nov 2001 20:09:35 +0100
Organization: Service Usenet NoosNet
Lines: 41
Message-ID: <9sjtik$8v0$1@hadron.noos.net>
References: <1f2o78b.1rnhpv21klodqhN%wlos@tele.com.pl>
NNTP-Posting-Host: e063.dhcp212-198-40.noos.fr
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: hadron.noos.net 1005418902 9184 212.198.40.63 (10 Nov 2001 19:01:42 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...fr
NNTP-Posting-Date: Sat, 10 Nov 2001 19:01:42 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:80375
Ukryj nagłówki
Wladyslaw Los <w...@t...com.pl> a écrit dans le message :
1f2o78b.1rnhpv21klodqhN%w...@t...com.pl...
ciach
> Stoi u mnie tego przysmaku kilka sloikow, jadam to na chleb. Mam jednak
> nieco watpliwosci, ktore moze rozwieja ci z Was, co we Francji zetkneli
> sie moze z prawdziwym rillettes z Tours. Otoz Larousse podaje, ze mieso
> w trakcie gotowania "prawie sie karmelizuje". Jak to rozumiec? czy ma
> byc mocno rumiane, jak przysmazone? Ja przekroczylem czasy podawane w
> przepisach i tylko troche miesa co przywarlo do dna bylo w takim
> stanie.
> W kazdym razie, kto ma ochote, niech sprobuje to zrobic. Tak czy
> inaczej jest to naprawde dobre.
>
Niestety, kiedy zwiedzalam Tours, to glownie sie skoncentrowalam na
degustacji kozich serow, z ktorych Tours tez slynie...
Wracajac do Larousse'a : mysle, ze chodzi o to, ze w rillettes finalna
konsystencja polega na kontrascie miedzy bardzo jakby "chudymi" (suchymi)
kawaleczkami miesa ktora jest wlasciwie juz we wloknach tylko (pewnie
dlatego trzeba tak dlugo gotowac) a tluszczem z ktorym mieso jest
wymieszane.
Wiec metafora Larousse' dotyczy pewnie faktu, ze drugiej fazie
(odparowywanie wody) pewnie nalezy mieso wlasciwie doprowadzic prawie do
momentu w ktorym sie ono mieso w tluszczu smazy. Ale na pewno nie powinno
byc mocno przyrumienione. Nigdy nie widzalam i nie jadlam rillettes o zmaku
smazeniny.
ps. Rillettes uwielbiam (i przynaja sie ze skrucha, ze smaruje nimi chleb
z... maslem, pozerajac na jednej kromce miesieczna dozwolona normalnym
ludziom dawke cholesterolu)
ps2. Nastepnym razem zrob to samo z gesi (mieso i tluszcz), to jest dopiero
rarytas !
Ewcia
--
Niesz !
|