Data: 2004-06-22 20:44:58
Temat: Re: Jak okreslic wlasne potrzeby?
Od: "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "* kachna *" <k...@p...fm> napisał w wiadomości
> Ja mysle o przeciwnym przypadku - nie bylo specjalnych zakazow,
> nie bylo tez - niestety - wiekszych obowiazkow, czlowieczek zostawiony
> sam sobie. Do tego intensywne wychwalanie dzieciatka przez matke,
> i solidny obiektywizm ojca - skutek - totalna niepewnosc co do wlasnej
> wartosci, obawa przed kolejnym krokiem ('czyli_chcialbym_ale_sie_boje').
tzn tak było u ciebie? :)
> Traktuje to calkiem powaznie, ale wciaz wydaje mi sie, ze w sytuacji
> patologicznej, nawet problem 'kawa, czy herbata?', nie zostalby w ten
sposob
> rozwiazany.... Przynajmniej nie bez pomocy.
to _patologia_?
cóż za mocne słowo... ;)
> Ale co innego oznacza bezsilnosc, a co innego - unikanie dzialania.
> Tu akurat bezsilnosc jest spowodowana unikaniem dzialania...
>
> Natalio, ratuj, tlumacz .... ;-)))
nie umiem tłumaczyć... :(
nie umiem, już dużo powiedziałam od siebie
naprawdę nie rozumiem, co mnie broni przed decyzjami, a ty kachna, rozumiesz
to, co ciebie broni, tę blokadę? umiesz to wytłumaczyć? :))
natalia
która musi pół ksiązki wydrukować i prawie cały papier do drukarki już
zużyła, oraz pewnie tuszu zaraz braknie, bo tuszu zawsze brakuje kiedy jest
noc i nie ma w szufladzie zapasowego, hehe
|