Data: 2004-06-23 08:26:46
Temat: Re: Jak okreslic wlasne potrzeby?
Od: "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "* kachna *" <k...@p...fm
> napisał w wiadomości Do tego intensywne wychwalanie dzieciatka przez
matke,
> > > i solidny obiektywizm ojca - skutek - totalna niepewnosc co do wlasnej
> > > wartosci, obawa przed kolejnym krokiem
('czyli_chcialbym_ale_sie_boje').
> > tzn tak było u ciebie? :)
> W duzym skrocie. :(
hm, u mnie było zupełnie inaczej, skutek podobny...
Nie wydaje mi sie,
> zebym miala az taki problem, ale tak tez bywa.
> Wiele waznych decyzji w moim zyciu zapadlo przez "nie_dzialanie".
no właśnie, ważnych decyzji
a wyboru zasłon do salonu da się bez problemu dokonać? ;))
bo tu trzeba chyba odróżnić brak zdecydowania co do wyboru (ćwiczenie z
krzesłami) od niemożności dokonania jakiegokoliwek wyboru, imho
> I mam o to do siebie zal.
nie warto pielęgnować żalu o to co było,
(wiem, wiem, jeszcze trochę minie, zanim się wyzbędę żalu i złości na siebie
za to prawo fatalne)
najgorsza jest świadomość, że ciągle robię te same błędy, że znowu w
przyszłości będę żałować itd, u ciebie też tak jest?
> Wydaje mi sie, ze powoli dochodze do tego, skad sie wziely...
tzn to wychowanie, o którym wy żej pisałaś?
> Jakos sobie radze. Wydaje mi sie, ze niestety nabralam juz nawyku
> "myslenia z watpliwosciami w tle"... Chyba teraz powinnam zajac sie
> tymi nawykami, ale nie wiem jak sie do tego zabrac!
hm, może tak jak z odzwyczajaniem się?
nie myslę : "jutro planuję zacząć rzucanie palenia"
tylko "od teraz rzucam palenie" ;)
btw, ja nie palę i nie paliłam ;)
pozdrowienia
natalia
|