Data: 2003-05-08 22:01:22
Temat: Re: Jak pisac przepisy/DLUGIE
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości
news:3EBAC91C.BD8A254F@olypen.com...
> Pomyslama sobie, ze warto byloby ustalic
> jakies normy czy sugestie na stonie Kuchni, ktore pomagalyby nowym
> grupowiczom komponowac wlasne przepisy, jednoczesnie czyniac je dostepne
> dla reszty swiata. Gdy czytam taki przepis, w ktorym ktos wymienia
> "szklanka cukru, kostka kasi, pudelko jogurtu" to z miejsca jestem
> zgubiona. Wielu z nas mieszka poza Polska i zupelnie nie orientuje sie w
> polskich kostkach czy kubkach czy szklankach. W mojej mlodosci szklanki
> mialy 250 ml a koski masla 250gr, a Kasi nie bylo. Teraz podobno maja
> 200. Czy wszystkie stare przepisy ciotek zostaly przerobione na nowe
> szklanki i kostki?
He, he... Na pewno star kostki nie zostały przerobione na nowe... Zaczęło
się używać mniej tłuszczu na mocy domniemania, że tłuszcz szkodzi... ;-)
> Co wy na to? Czy jest sens podawać takie sugestie czy byłoby to
> wkroczenie w osobista wolnosc i kreatywnosc, narzucanie ramek w pewnym
sensie?
Magdo, z tym czy warto to jest tak, ze może i warto, ale wtedy gdzie by były
te dyskusje... :-)
Osobiście lubię czasem znaleźć w skrzynce zapytania "A co to jest masmix?",
"Ile to jest kostka?" dotyczące przepisów z mojej strony... Chociaż
przebojem jest pytanie "A co to jest syrop do nitki?" pojawiające się w
hurtowych ilościach w okolicach Wigilii...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|